Nożownik z Chorzowa usłyszał zarzuty i został aresztowany
47-letni mieszkaniec Chorzowa, który w piątek po południu zaatakował nożem 52-letniego obywatela Ukrainy, usłyszał zarzut zabójstwa. Do tragicznego zdarzenia doszło na ulicy Siemianowickiej, gdzie ofiara mimo podjętej reanimacji zmarł. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chorzowie.
W piątek około godz. 14.00 na ulicy Siemianowickiej w Chorzowie 47-letni, pijany mieszkaniec Chorzowa zaatakował nożem innego mężczyznę. Jak ustalili policjanci, ofiarą był 52-letni obywatel Ukrainy, który w wyniku odniesionych obrażeń, pomimo natychmiast podjętej reanimacji, zmarł.
Sprawca ataku został szybko obezwładniony przez świadków zdarzenia i po kilku minutach przekazany policjantom, którzy pojawili się na miejscu. Napastnik trafił do policyjnego aresztu, a następnie w niedzielę w Prokuraturze Rejonowej w Chorzowie przeprowadził czynności z jego udziałem.
Prokurator przesłuchał mężczyznę i przedstawił mu zarzut zabójstwa, do którego ten się nie przyznał. Śledczy wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec 47-latka areszt na okres trzech miesięcy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi chorzowska prokuratura, która będzie szczegółowo wyjaśniać okoliczności tej tragedii. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.