Zaatakował ratowniczkę medyczną
Tarnogórscy dzielnicowi zatrzymali w niedzielę mieszkańca Radzionkowa, który w trakcie transportu do szpitala karetką pogotowia, zaatakował ratowniczkę medyczną, uderzając ją w twarz. Odpowiadał będzie nie tylko za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, ale także za znieważenie, gdyż najpierw w karetce, a później w szpitalu kierował do ratowników i policjantów obraźliwe słowa. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę po godzinie 15.00 w Radzionkowie, gdzie według zgłoszenia na ławce miał leżeć mężczyzna. Oprócz mundurowych, na miejscu zjawili się ratownicy medyczni, którzy po wstępnych badaniach podjęli decyzję o transporcie, spokojnego wówczas 70-latka, do szpitala. Gdy Załoga Ratownictwa Medycznego była już na ulicy Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach mężczyzna ten zaatakował ratowniczkę medyczną, uderzając ją w twarz, a następnie kilkukrotnie znieważył ratowników, kierując w ich kierunku obraźliwe słowa.
Na miejscu tym razem zjawili się tarnogórscy dzielnicowi, którzy obezwładnili mężczyznę i pomogli w jego transporcie do szpitala. Tam mieszkaniec Radzionkowa zaczął zachowywać się agresywnie wobec policjantów, których również kilkukrotnie znieważył.
Zatrzymany 70-latek z Radzionkowa po badaniach trafił do policyjnej celi z ponad 2 promilami alkoholu. Wczoraj usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, a także znieważenia funkcjonariuszy publicznych w związku z wykonywanymi przez nich obowiązkami służbowymi. Sprawca, decyzją prokuratora, został objęty policyjnym dozorem, a teraz będzie czekał na finał swojej sprawy w sądzie, gdzie grozić mu może nawet do 3 lat więzienia.