Wylewali chemikalia do kanalizacji - teraz odpowiedzą przed sądem
Tyscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą współpracując z Regionalnym Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach ustalili miejsce, w którym wylewano do studzienki kanalizacyjnej zużyty rozpuszczalnik nitro. Policjanci zatrzymali sprawców tego nielegalnego procederu. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty, teraz o ich losie zdecyduje sąd.
Pod koniec lutego br. do tyskiej komendy wpłynęło zgłoszenie od pracownika Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach. Dotyczyło ono zanieczyszczenia kanalizacji ściekowej, spowodowanej wylewaniem do studzienki niebezpiecznych substancji, które zgodnie z przepisami powinny zostać przekazane do utylizacji. Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą tyskiej komendy, którzy ustalili, że jeden z mieszkańców powiadomił RCGWŚ o niepokojącej woni gazu lub chemikaliów wydobywającej się z kanalizacji. W związku ze zgłoszeniem pracownicy podjęli działania zmierzające do ustalenia miejsca dostania się niebezpiecznych substancji. W tym celu przeszli długi odcinek wzdłuż linii kanalizacyjnej, pobierając w poszczególnych miejscach próbki wody do badań. Tym tropem dotarli do ostatniego punktu, którym była jedna z firm na terenie naszego miasta. Tam na jej posesji znaleźli studzienkę kanalizacyjną, która wokół była ubrudzona farbą oraz wydobywała się z niej silna woń rozpuszczalników. Pracownicy RCGWŚ pobrali próbki wody ze studzienki, aby sprawdzić skład substancji, a także zabezpieczyli jeden z pojemników, z których substancja była wylewana do kanalizacji. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że firma posiada system monitoringu i kamery swym zasięgiem obejmują studzienkę kanalizacyjną, do której miały zostać wylane odpady. Po odtworzeniu nagrań podejrzenia potwierdziły się - na zapisie został uchwycony moment, gdy dwóch pracowników firmy wylewało do studzienki zawartość przyniesionych wcześniej pojemników, w których, jak później ustalono, znajdował się zużyty rozpuszczalnik nitro.
Praca policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą, którzy skrupulatnie zbierali i analizowali zebrane w sprawie dowody, pozwoliła na przedstawienie dwóm mężczyznom zarzutu przestępstwa z Ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Jego popełnienie zagrożone jest karą ograniczenia wolności lub karą grzywny do 10 000 złotych. O losie mężczyzn zdecyduje teraz sąd.
Przypominamy!
Bardzo ważne jest to, aby system ściekowy traktować zgodnie z jego przeznaczeniem. Każde wprowadzenie do urządzeń kanalizacyjnych odpadów stałych lub płynnych, które nie są ściekami bytowymi lub komunalnymi, zagraża tym urządzeniom, systemowi kanalizacyjnemu oraz ma bezpośredni negatywny wpływ na proces oczyszczania ścieków. Bądźmy odpowiedzialni!