Wiadomości

Pijany strzelał do psa sąsiadki

Data publikacji 28.08.2018

W ręce będzińskich stróżów prawa wpadł 39-letni mieszkaniec miasta, który z wiatrówki strzelał do psa jego sąsiadki. Pijany będzinianin chciał prawdopodobnie w ten sposób wymierzyć na własną rękę sprawiedliwość na czworonogu, który szczekał na jego syna. Szczęśliwie postrzał nie spowodował groźniejszych obrażeń u zwierzęcia.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę około 16.30 na terenie będzińskiej dzielnicy Koszelew. Właścicielka psa, w trakcie sprzątania mieszkania, wyprowadziła swojego pupila na dwór i, na czas odkurzania podłóg, przywiązała go do pobliskiej ławeczki. Po pewnym czasie w pobliżu psa pojawiło się dziecko, na które zwierze zareagowało agresywnie warcząc i szczekając. Malec szybko pobiegł do mieszkania i o całym zdarzeniu poinformował swojego 39-letniego ojca. Mężczyzna, w organizmie którego krążyło 1,5 promila alkoholu, nie zastanawiał się długo, otworzył okno swojego mieszkania i z posiadanej wiatrówki strzelił w kierunku psa. Wystrzelony śrut ugodził czworonoga w okolice żeber. Na szczęście, poza dużym bólem, postrzał nie spowodował groźniejszych obrażeń u zwierzęcia. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut znęcania nad psem, do którego się przyznał. 39-latek złożył także wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Dalszym jego losem zajmie się teraz sąd.

Powrót na górę strony