Wiadomości

Tlenek węgla cichy zabójca. Tragedia przy ulicy Stromej

Data publikacji 04.05.2014

Śledczy z Sosnowca zbierają informacje dotyczące tragedii jaka rozegrała się w jednym z prywatnych domów przy ulicy Stromej. 84-letnia kobieta padła ofiarą cichego zabójcy – tlenku węgla. Jej 54-letnia córka przewieziona została do sosnowieckiego szpitala. Obecnie jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że życie kobiety uratował listonosz oraz trzeźwa reakcja dyżurnego sosnowieckiej komendy.

Listonosz zapukał do drzwi domu przy ulicy Stromej około godziny 9.30. W domu znajdowały się dwie osoby. 84-letnia kobieta i jej 54-letnia córka. Wstępne ustalenia wskazują, że pocztowy przekaz był dla starszej z kobiet. Kiedy 54-latka otworzyła drzwi domu, jej stan już zaniepokoił listonosza, ponieważ kobieta była mało komunikatywna i słaniała się na nogach. Skierowała listonosza na piętro domu gdzie miała znajdować się jej matka. Tam pracownik poczty znalazł zwłoki 84-latki. Wtedy powiadomił pogotowie. Dalej sytuacja potoczyła się już błyskawicznie. Kilka minut po alarmującym telefonie listonosza dyspozytor pogotowia przekazał informację do dyżurnego Policji, a ten powiadomił jednostkę ratowniczą straży pożarnej – jednocześnie nakazując bezwzględnie opuszczenie domu przez wszystkie znajdujące się w nim osoby. Pracownik poczty i 54-letnia mieszkanka Sosnowca opuścili dom, a dalszymi czynnościami zajęły się służby ratunkowe. 54-letnia sosnowiczanka przebywa w szpitalu - jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Powrót na górę strony