Wiadomości - Policja Śląska

Policjanci z tyskiej komendy wraz z prokuraturą wnioskowali, natomiast sąd tymczasowo aresztował dwóch mężczyzn, którzy dokonywali napadów na banki oraz placówki finansowe na terenie naszego województwa. Sprawcy za popełnione przestępstwa w więzieniu mogą spędzić nawet 12 lat.

Policjanci ze specjalnej grupy zatrzymali mieszkańca Chorzowa, podejrzanego o paserstwo. Mężczyzna ściśle współpracował z zorganizowaną grupą przestępczą, której członkowie przybywają już w areszcie- pomagał zbyć im skradziony towar. Za te przestępstwa w więzieniu może spędzić następne 5 lat.

52-letni pracownik firmy zajmującej się między innymi wymianą znaków drogowych, część powierzonych mu elementów infrastruktury wymieniał jak należy, niektóre zaś wymieniał na gotówkę w złomowiskach. Podejrzany o przywłaszczenie mienia firmowego mężczyzna nie wiedział, że od jakiegoś czasu jego poczynaniom przyglądali się kryminalni z komisariatu III. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

12 uczennic w szpitalu - to efekt "dowcipu" w gimnazjum na katowickim osiedlu Tysiąclecia. Dzisiaj rano 15-letni uczeń szkoły rozpylił w szatni gaz. Sprawcę zatrzymali policjanci z Komisariatu VII przy współpracy szkolnego pedagoga.

Cztery młode osoby jadąc samochodem wyrzucały przez okno małe nylonowe woreczki, które wylądowały na szybie jadącego za nimi radiowozu. Po zatrzymaniu samochodu do kontroli okazało się, że kierowca prowadził auto pod wpływem narkotyków, a w wyrzucanych woreczkach była amfetamina. Zatrzymani przyznali się do posiadania narkotyków i udzielania ich innym osobom. Za popełnione czyny grozi im nawet 3 lata więzienia.

Policjanci z bielskiego referatu antynarkotykowego zatrzymali 25-letniego bielszczanina, który handlował narkotykami. Diler wprowadził do obrotu co najmniej 4 kilogramy amfetaminy, tj. około 40 tysięcy porcji odurzających o czarnorynkowej wartości blisko 100 tysięcy złotych. Sprawca został już tymczasowo aresztowany przez sąd.

Policjanci z Bytomia zatrzymali 44-letniego kierowcę samochodu, u którego w organizmie stwierdzili 4,4 promila alkoholu. Po jego zatrzymaniu okazało się również, że nadal obowiązuje go wydany przed czterema laty sądowy zakaz kierowania pojazdami. Prowadząc w tym stanie i łamiąc postanowienie sądu, naraził się nawet na 3 lata więzienia.