Tragedie na pasach
Do dwóch poważnych potrąceń doszło wczoraj w powiecie gliwickim. Starszy mężczyzna zginął, a dziecko w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Policjanci ustalają okoliczności obu tych zdarzeń.
Do dwóch poważnych potrąceń doszło wczoraj w powiecie gliwickim. Starszy mężczyzna zginął, a dziecko w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Policjanci ustalają okoliczności obu tych zdarzeń.
Tuż po 17.00 na ul. Toszeckiej w Pyskowicach 23-letni bytomianin jadący mercedesem potrącił 11-latkę, która, jak wskazują na to wstępne ustalenia, wbiegła na jezdnię przy zapalonym czerwonym świetle. Z ciężkimi obrażeniami ciała dziewczynka została przewieziona do szpitala.
Chwilę później doszło do tragedii na ul. Szpitalnej w Knurowie. 41-letnia kobieta kierująca fiatem na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła 62-latka zamieszkałego w powiecie bieruńsko-lędzińskim. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu.
Gliwiccy policjanci wyjaśniają przyczyny obu tych wypadków.