Wiadomości

Korupcja przy prawach jazdy

Data publikacji 25.11.2010

Częstochowscy policjanci, prowadząc sprawę przestępstw korupcyjnych związanych z egzaminami na prawo jazdy, apelują do osób, które mogą mieć związek z tą sprawą, aby korzystały z możliwości niekaralności za wręczanie łapówek. Taka sytuacja jest możliwa pod warunkiem, że wręczający sami zgłoszą się na policję. W prowadzonej sprawie zatrzymano dotąd cztery osoby, w tym byłego egzaminatora oraz instruktora nauki jazdy.

Częstochowscy policjanci, prowadząc sprawę przestępstw korupcyjnych związanych z egzaminami na prawo jazdy, apelują do osób, które mogą mieć związek z tą sprawą, aby korzystały  z możliwości niekaralności za wręczanie łapówek. Taka sytuacja jest możliwa pod warunkiem, że wręczający sami zgłoszą się na policję. W prowadzonej sprawie zatrzymano dotąd cztery osoby, w tym byłego egzaminatora oraz instruktora nauki jazdy.

Realizacja tej sprawy to efekt pracy policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępstw korupcyjnych oraz współpracy z dyrekcją Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Jak ustalono, 57-letni były egzaminator, 28-letni instruktor nauki jazdy jednego z częstochowskich ośrodków, drugi instruktor i  współwłaściciel szkoły oraz 53 letni pośrednik,  związani byli z popełnianiem  przestępstw korupcyjnych polegających na poświadczaniu nieprawdy w dokumentach kandydatów na kierowców, w zamian za przyjmowanie korzyści majątkowych - w tym za pośrednictwo w załatwianiu pozytywnego egzamiu na prawo jazdy. Zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty  przestępstw korupcyjnych  oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach. Decyzją prokuratora zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci kilkutysięcznych poręczeń majątkowych. Sprawa ta ma charakter rozwojowy, policjanci zabezpieczyli dokumenty, które będą sprawdzane pod kątem kolejnych przestępstw korupcyjnych. .
Apelujemy do osób, które dopuściły się przestępstw korupcyjnych, aby skorzystały z klauzuli niekaralności - co jest zgodnie z prawem i możliwe, lecz pod warunkiem, iż osoby te same zgłoszą się na policję.

Powrót na górę strony