Ojciec z synem kradli samochody
Policjanci z Częstochowy zatrzymali pięcioosobową szajkę złodziei samochodów, która grasowała na terenie miasta. Wśród członków grupy, dowodzonej przez 43-letniego mężczyznę, znajdował się jego 15-letni syn. Przestępcy odpowiadają za kradzież co najmniej kilkunastu pojazdów. Może im grozić nawet 10 lat więzienia.
Policjanci z Częstochowy zatrzymali pięcioosobową szajkę złodziei samochodów, która grasowała na terenie miasta. Wśród członków grupy, dowodzonej przez 43-letniego mężczyznę, znajdował się jego 15-letni syn. Przestępcy odpowiadają za kradzież co najmniej kilkunastu pojazdów. Może im grozić nawet 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu II Policji w Częstochowie wpadli na trop przestępczej grupy po ostatniej kradzieży nissana, do której doszło 3 grudnia br. na ulicy Rydla w Częstochowie. W ciągu kilku dni funkcjonariusze zatrzymali czterech młodych ludzi oraz kierującego grupą - 43-letniego częstochowianina. Okazało się, że boss umieścił w niej swojego 15-letniego syna. Jak ustalono, dowodzący grupą zlecał kradzieże pojazdów, wybierając starsze roczniki marek takich jak Fiat Ducato, VW Bus, Fiat Uno i inne. Działajac w różnych konfuguracjach, jego syn oraz inni młodzi ludzie w wieku od 18 do 21 lat, kradli samochody posługując się najprawdopodobniej podrobionymi kluczami. Po kradzieży samochód był dostarczany w umówione miejsce, gdzie odbierał go kupujący. Wszystkie kradzione pojazdy były odsprzedawane za dużo niższą cenę, czasami stanowiącą nawet 1/10 wartości samochodu.
Jak wstępnie ustalono, od maja 2009 roku grupa ukradła co najmniej 12 samochodów, zaparkowanych głównie na niestrzeżonych parkingach na różnych częstochowskich osiedlach. Czterech z zatrzymanych usłyszało już zarzuty kradzieży, za co mogą trafić za kratki nawet na 5 lat. 43-latek dodatkowo usłyszał zarzut kierowania grupą dokonującą kradzieży samochodów. Jego " wyuczony w kradzieżach syn" odpowie przed Sądem Rodzinnym i dla Nieletnich.