Wiadomości

Przewrócona cysterna z gazem

Data publikacji 27.10.2009

Do 04.00 rano trwała akcja ratownicza po wypadku cysterny z gazem, która przewróciła się na jeden z budynków mieszkalnych w Pszowie. W działaniach brało udział 20 zastępów straży pożarnej oraz specjalistyczne jednostki ze sprzętem ciężkim, które całą noc zmagały się z przepompowywaniem gazu oraz postawieniem cysterny na koła.

Do 04.00 rano trwała akcja ratownicza po wypadku cysterny z gazem, która przewróciła się na jeden z budynków  mieszkalnych w Pszowie. W działaniach brało udział 20 zastępów straży pożarnej oraz specjalistyczne jednostki ze sprzętem ciężkim, które całą noc zmagały się z przepompowywaniem gazu oraz postawieniem cysterny na koła. Wczoraj tuż przed godziną 14.00 w Pszowie na skrzyżowaniu ulic Skwary i Karola Miarki doszło do przewrócenie się cysterny z gazem. Kierowca - 27 letni mieszkaniec Rybnika z ogólnymi potłuczeniami i raną ciętą łokcia został przewieziony do rydułowskiego szpitala, gdzie po zaopatrzeniu został zwolniony do domu. Z jego relacji oraz świadków zdarzenia wynika, że nieustalony jak dotąd samochód koloru zielonego wyjeżdżając z placu węglowego przy ulicy Skwary nie ustąpił pierszeństwa przejazdu pojazdowi marki Renault wraz z naczepą(cysterną z 18 tonami gazu propan-butan), który jechał z Wodzisławia na Racibórz. W wyniku tego kierowca cysterny gwałtownie zahamował co doprowadziło do wywróćenia się cysterny na prawe pobocze i uderzenia w budynek mieszkalny. Cysterna zanim uderzyła w bok budynku uszkodziła słup trakcji elektrycznej, znaki drogowe oraz złamała drzewo, którego gałęzie uszkodziły stojacy na poboczu volkswagen. Kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa cysternie oddalił się z miejsca zdarzenia. Na miejscu obecne były wszystkie jednostki ratowniczo - gaśnicze, które zmagały się do rana z przepomowywaniem najpierw ropy później gazu a następnie postawienia pojazdu na koła. Z okolicy ewakuowano okolicznych mieszkańców i pracowników pobliskich sklepów. W tej niezwykle trudnej i niebezpiecznej akcji można mówić o dużym szczęściu, gdyż nie doszło do rozszczelnienia cysterny i uwolnienia się gazu a po 14 godzinach udało się postawić ciężarówkę na koła.

Powrót na górę strony