Żądał “znaleźnego” - dostał zarzuty
45-letni mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia dokumentów, które wcześniej znalazł na przystanku. Mając portfel wraz z dokumentami znalazca udał się do jego właściciela żądając 20 złotych. Gdy nie dostał “znaleźnego” odmówił oddania portfela. Za przywłaszczenie cudzego mienia grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
45-letni mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia dokumentów, które wcześniej znalazł na przystanku. Mając portfel wraz z dokumentami znalazca udał się do jego właściciela żądając 20 złotych. Gdy nie dostał “znaleźnego” odmówił oddania portfela. Za przywłaszczenie cudzego mienia grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Na pozór błaha sprawa. Na przystanku autobusowym mężczyzna znajduje portfel. Wewnątrz są jedynie dokumenty osobiste wystawione na nazwisko jednego z mieszkańców Zabrza. Dysponując adresem zamieszkania ich właściciela, 45-latek postanawia udać się do jego domu. Na progu mieszkania dochodzi do niemiłej rozmowy. “Mam zagubiony portfel z dokumentami – żądam 20 złotych tzw. znaleźnego”. W odpowiedzi znalazca dowiaduje się, że pieniędzy nie otrzyma, a w przypadku ich nie oddania, kolejne spotkanie odbędzie się w miejscowym Komisariacie. Strony nie doszły do porozumienia. Finał sprawy faktycznie miał miejsce w Komisariacie. Na podstawie złożonego zawiadomienia o przestępstwie funkcjonariusze z zabrzańskiej “piątki” przedstawili mężczyźnie zarzut przywłaszczenia portfela oraz znajdujących się w nim dokumentów.