Wiadomości

Złodziejskie porachunki

Data publikacji 06.09.2009

Tyscy policjanci zatrzymali sprawców kradzieży sklepowej, którzy okradli jeden z miejscowych marketów. Kryminalni zatrzymali całą czwórkę, po tym, jak po sprzeczce kompanów, jeden z nich trafił do szpitala. Teraz złodziejom może grozić nawet 10 lat więzienia.

Tyscy policjanci zatrzymali sprawców kradzieży sklepowej, którzy okradli jeden z miejscowych marketów. Kryminalni zatrzymali całą czwórkę, po tym, jak po sprzeczce kompanów, jeden z nich trafił do szpitala. Teraz złodziejom może grozić nawet 10 lat więzienia.

W piątek około 15.00 do tyskiego szpitala został przywieziony mężczyzna z ranami ciętymi w okolicach szyi. Policjanci, którzy zostali powiadomieni o tym zdarzeniu rozpoczęli poszukiwania osoby, która spowodowała u tyszanina obrażenia ciała. W trakcie wyjaśniania  sprawy funkcjonariusze skojarzyli, że ranny 26-latek i jego ustalony oprawca, zaledwie kilka godzin wcześniej  wraz z dwoma innymi mężczyznami brali udział w kradzieży. Zapis monitoringu z marketu przy ulicy Ks.Tischnera pokazywał osoby, które wyniosły z placówki kilka butelek wódki. W międzyczasie złodzieje zostali namierzeni przez obsługę sklepu, a chcąc utrzymać się w posiadaniu łupu, trzech z nich zaatakowało personel. Pech chciał, że tego samego dnia doszło do sprzeczki pomiędzy dwoma pijanymi uczestnikami tej kradzieży, na skutek której jeden z nich trafił do szpitala. Trzech złodziei za udział w kradzieży rozbójniczej może trafić za kratki nawet na 10 lat. Prokurator objął ich policyjnym dozorem. Ostatni kompan, który nie brał udziału w sklepowej napaści, odpowie jedynie za wykroczenie.

Powrót na górę strony