Łapówka na rondzie
Tyscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę forda, który spowodował kolizję i próbował przekupić funkcjonariusza. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Tyscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę forda, który spowodował kolizję i próbował przekupić funkcjonariusza. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Tyscy policjanci zostali wezwani do kolizji przy ulicy Piłsudskiego. Na miejscu okazało się, że kierowca forda ka jadąc rondem utracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez pas zieleni oraz przejście dla pieszych i wjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doprowadził do czołowego zderzenia z fordem focusem. Sprawca kolizji oznajmił policjantom, że nie jest w stanie poddać się badaniu stanu trzeźwości, ponieważ nie pozwala mu na to stan jego zdrowia. Policjant drogówki poinformował go, że w tej sytuacji zostanie mu pobrana krew do badań. Wtedy mężczyzna wręczył funkcjonariuszowi 200 złotych, aby „załatwić sprawę” i odzyskać prawo jazdy. Policjant o całym zajściu powiadomił dyżurnego komendy oraz poinformował kierowcę o konsekwencjach takiego zachowania. Wówczas mężczyzna oznajmił, że wycofuje propozycje i jest zdecydowany poddać się badaniu stanu trzeźwości. Okazało się, że 61-letni tyszanin ma ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Za jazdę na podwójnym gazie i próbę przekupstwa grozi mu 10 lat więzienia.