Zatrzymali pijanego pirata drogowego
Policjanci z Jastrzębia Zdroju zatrzymali w nocy kierowcę forda, który nie zatrzymał się do kontroli. Uciekając przed pościgiem pirat drogowy uszkodził dwa pojazdy i...policyjny radiowóz. Okazało się, że kierowca był pijany. Teraz może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Policjanci z Jastrzębia Zdroju zatrzymali w nocy kierowcę forda, który nie zatrzymał się do kontroli. Uciekając przed pościgiem pirat drogowy uszkodził dwa pojazdy i...policyjny radiowóz. Okazało się, że kierowca był pijany. Teraz może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Policjanci wczoraj po 22.00, w rejonie skrzyżowania ulic Armii Krajowej i Ranoszka, próbowali zatrzymać kierowcę forda, który mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna prowadzący ten pojazd nie reagował na żadne sygnały policyjnego radiowozu i zaczął uciekać. Pirat drogowy podczas prowadzonego pościgu na ulicy Marusarzówny uszkodził seata i forda, a na ulicy Jagiełły, wykonując manewr cofania, najechał na radiowóz. W rejionie Alei Jana Pawła II 37-latek z Jastrzębia Zdroju porzucił auto i próbował zbiec do pobliskiego lasku. Ostatecznie został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 1,38 promila alkoholu. Oprócz utraty prawa jazdy, mężczyźnie grozi teraz nawet 2 lata więzienia.