Trzecia (bez)akcyzowa wpadka
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej po raz trzeci zatrzymali mieszkańca Miechowic za handel nielegalnym alkoholem i papierosami bez polskich znaków akcyzy. W czasie, gdy w mieszkaniu trwała policyjna kontrola, stawił się kolejny amator trefnej wódki. Za handel "lewym" spirytusem grozi grzywna, a nawet 3 lata więzienia.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej po raz trzeci zatrzymali mieszkańca Miechowic za handel nielegalnym alkoholem i papierosami bez polskich znaków akcyzy. W czasie, gdy w mieszkaniu trwała policyjna kontrola, stawił się kolejny amator trefnej wódki. Za handel "lewym" spirytusem grozi grzywna, a nawet 3 lata więzienia.
38-letni mieszkaniec dzielnicy Miechowice przyszedł do mieszkania 58-latka z ulicy Felińskiego. Tym razem jednak, zamiast gospodarza drzwi otwarł mu policjant z Sekcji do Walki z Przestępczością Gospodarczą bytomskiej komendy. Zanim „stały klient” zorientował się, że rozmawia z funkcjonariuszem, złożył zamówienie na trefną wódkę. Tym razem wyszedł z kwitkiem, zaś właściciel mieszkania po raz trzeci w ostatnich kilku miesiącach opuścił swój dom w towarzystwie stróżów prawa. W jego mieszkaniu ujawniono 25 litrów wyrobów spirytusowych i 94 paczki papierosów bez polskich znaków akcyzowych. Po zatrzymaniu stwierdził, że po wcześniejszych dwóch wpadkach nie spodziewał się, że policjanci znowu zapukają do jego mieszkania. Teraz zarzeka się, że ostatecznie rezygnuje z nielegalnej działalności. Sprawdzimy!