Wiadomości

Pościg za pijanym kierowcą

Data publikacji 05.03.2009

Policjanci z Zabrza zatrzymali po pościgu pijanego kierowcę. Pirat drogowy w czasie desperackiej ucieczki ulicami miasta, nie tylko łamał liczne przepisy ruchu drogowego, ale również próbował przejechać policjanta. Przestępca oraz jego pasażer zostali schwytani po przestrzeleniu opony w samochodzie. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator.

Policjanci z Zabrza zatrzymali po pościgu pijanego kierowcę. Pirat drogowy w czasie desperackiej ucieczki ulicami miasta, nie tylko łamał liczne przepisy ruchu drogowego, ale również próbował przejechać policjanta. Przestępca oraz jego pasażer zostali schwytani po przestrzeleniu opony w samochodzie. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator.

O pościgu za uciekającym samochodem dyżurnego zabrzańskiej jednostki poinformował patrol policji autostradowej, który zauważył łamiącego przepisy kierowcę volkswagena golfa już na rudzkim odcinku autostrady A4. Pojazd nie zatrzymał się na wezwanie policjantów i usiłując ich zgubić zjechał w kierunku Zabrza, gdzie łamał kolejne paragrafy. Do pościgu włączyły się radiowozy z zabrzańskich komisariatów oraz drogówki. Na ulicy Miłej jeden z patroli zajechał drogę uciekającemu piratowi. W tym samym czasie z drugiego radiowozu wybiegł policjant z Komisariatu I Policji chcąc zatrzymać kierowcę. Wówczas volkswagen zaczął gwałtownie cofać, usiłując potrącić policjanta. Reakcja funkcjonariusza była natychmiastowa. Sięgnął po broń, oddał strzał ostrzegawczy, a następnie przestrzelił tylną oponę auta. Pomimo uszkodzonego koła kierowca nadal próbował uciekać. Kontynuujący pościg funkcjonariusze skutecznie zablokowali uciekającego przy ulicy Paderewskiego. Tam też obezwładniono pochodzącego z Będzina 28-latka oraz pasażera – 30-letniego mieszkańca Czeladzi. Jak się okazało obaj byli nietrzeźwi. Badania alkomatem wykazały ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu u każdego z nuich. Dodatkowo ustalono, że kierujący samochodem nie posiadałprzy sobie dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdów. Okazało się, że już wcześniej przekroczył limit punktów karnych. O dalszym losie pijanego pirata drogowego zdecyduje prokurator.

  • pirat drogowy w areszcie
Powrót na górę strony