Wiadomości

Zabójstwo czy pobicie?

Data publikacji 25.09.2008

Policjanci z Będzina zatrzymali mężczyznę, który śmiertelnie pobił swoją żonę. Do zdarzenia doszło na klatce schodowej jednego z bloków w Czeladzi. Sprawca uciekł przed przyjazdem funkcjonariuszy, nie udzielając małżonce pomocy.

Policjanci z Będzina zatrzymali mężczyznę, który śmiertelnie pobił swoją żonę.  Do zdarzenia doszło na klatce schodowej jednego z bloków w Czeladzi. Sprawca uciekł przed przyjazdem funkcjonariuszy, nie udzielając małżonce pomocy.

Dzisiaj przed południem funkcjonariusze będzińskiej drogówki zatrzymali 51-latka, który wczoraj około 12.30 śmiertelnie pobił swoją żonę.  To świadkowie zdarzenia powiadomili w środę policjantów, że na ulicy 3-go Kwietnia w Czeladzi mężczyzna bije kobietę. Po przybyciu na miejsce stróże prawa zastali nieprzytomną poszkodowaną, leżącą na klatce schodowej. Mimo wezwania na miejsce pogotowia ratunkowego, 51-letniej kobiety nie udało się uratować. Funkcjonariusze na podstawie zeznań świadków ustalili, że kobietę pobił jej mąż. Mężczyzna uciekł z miejsca przestępstwa i do dzisiaj ukrywał się przed policją. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu, które wcześniej "zaplombowali" policjanci. Badanie jego stanu trzeźwości wskazało około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Czeladzi trafił do policyjnego aresztu, gdzie będzie trzeźwiał. Prokurator zarządził sekcję  zwłok by ustalić bezpośrednią przyczynę śmierci kobiety.

  • zatrzymany Jacek K. w areszcie
Powrót na górę strony