Pijany lekarz przyjmował pacjentów
Policjanci z Myszkowa przerwali dyżur 57-letniego lekarza, który pełnił go w stanie nietrzeźwości. Badanie stanu doktora wykazało prawie 3 promile alkoholu. O całej sytuacji funkcjonariuszy poinformował zaniepokojony pacjent. Teraz stróże prawa sprawdzają, czy lekarz swoim działaniem nie naraził pacjentów na nienezpieczeństwo utraty zdrowia.
Policjanci z Myszkowa przerwali dyżur 57-letniego lekarza, który pełnił go w stanie nietrzeźwości. Badanie stanu doktora wykazało prawie 3 promile alkoholu. O całej sytuacji funkcjonariuszy poinformował zaniepokojony pacjent. Teraz stróże prawa sprawdzają, czy lekarz swoim działaniem nie naraził pacjentów na nienezpieczeństwo utraty zdrowia.
Myszkowscy policjanci wczoraj około 16.00 uzyskali informację, że na dyżurze izby przyjęć miejscowego szpitala pracuje pijany lekarz. Stan doktora zaniepokoił 31-letniego pacjenta, któremu była udzielana tego dnia pomoc, w związku ze zdarzenie drogowym. Poszkodowany wyczuł od lekarza woń alkoholu i postanowił zaalarmować policjantów. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce sprawdzili stan trzeźwości lekarza. Okazało się, że miał on w wydychanym powietrzu prawie 3 promile alkoholu. Policjanci ustalają teraz czy podczas dyżuru lekarz udzielał pomocy inym pacjentom i czy nie naraził ich na utratę zdrowia.