Wiadomości

Prał brudne pieniądze

Data publikacji 09.08.2008

W ręce policjantów wpadł 28-letni mieszkaniec Gliwic, podejrzany o pranie brudnych pieniędzy. Zatrzymanie przestępcy było możliwe dzięki współpracy gliwickich funkcjonariuszy z policjantami z KWP w Katowicach. Sprawca został schwytany w placówce jednego z banków, gdy usiłował wypłacić pieniądze, nielegalnie pozyskane w drodze t.zw. „phishingu”. Grozi mu teraz 8 lat więzienia.

W ręce policjantów wpadł 28-letni mieszkaniec Gliwic, podejrzany o pranie brudnych pieniędzy. Zatrzymanie przestępcy było możliwe dzięki współpracy gliwickich funkcjonariuszy z policjantami z KWP w Katowicach. Sprawca został schwytany w placówce jednego z banków, gdy usiłował wypłacić pieniądze, nielegalnie pozyskane w drodze t.zw. „phishingu”. Grozi mu teraz 8 lat więzienia.

 

Wczoraj w godzinach popołudniowych w placówce jednego z banków na ulicy Zwycięstwa w Gliwicach policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Gliwic. Jest on podejrzany o dokonywanie transferów pieniędzy, pochodzących z przestępstw tzw. „phishingu”.

 

Phishing to najkrócej mówiąc pozyskanie poufnej informacji osobistej, jak hasło czy szczegóły karty kredytowej, przez udawanie osoby godnej zaufania.Dzisiaj przestępcy sieciowi wykorzystują techniki phishingu w celach zarobkowych. Popularnym celem są banki czy aukcje internetowe. Phisher wysyła zazwyczaj spam do wielkiej liczby potencjalnych ofiar, kierując je na stronę w Sieci, która udaje rzeczywisty bank internetowy, a w rzeczywistości przechwytuje wpisywane tam przez ofiary ataku informacje. Typowym sposobem jest informacja o rzekomym zdezaktywowaniu konta i konieczności ponownego reaktywowania, z podaniem wszelkich poufnych informacji. Strona przechwytująca informacje - adres do niej był podawany jako klikalny odsyłacz w poczcie phishera - jest łudząco podobna do prawdziwej.

 

Zatrzymany gliwiczanin rozpoczął nielegalną działalność, gdy odpowiedział na „ofertę pracy”, zawartą w wiadomości e-mail, w której zaproponowano mu pośrednictwo w transferze pieniędzy. Policjanci ustalili, że od kilku miesięcy założył wiele kont w różnych bankach w Polsce, na które trafiały pieniądze z phishingu. Następnie przekazywał je na kolejne konta banków, znajdujących się także poza granicami Polski. Na trop jego działalności wpadli policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy wspólnie z funkcjonariuszami z Gliwic śledzili pośrednika transferów. Mężczyzna został zatrzymany w chwili, gdy usiłował wypłacić z jednego z kont ponad 13.000 złotych. Stróże prawa zabezpieczyli liczne dokumenty, potwierdzające jego udział w przestępczym procederze. Policjanci szacują, że wysokość strat na szkodę jednego z ogólnopolskich banków wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.  28-latek usłyszał już zarzuty prokuratora – pośredniczenie w obrocie pieniędzy, pochodzących z przestępstwa. Grozi mu za to nawet do 8 lat więzienia. Zastosowano również wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą dalsze czynności śledztwa, mające doprowadzić ich do mocodawców gliwiczanina.

 

W elektronicznej sieci każdy internauta może zetknąć się z „ofertą pracy” od bliżej nieznanych grup osób, jaką jest pośredniczenie w obrocie pieniędzmi. Pieniądze takie najczęściej pochodzą z niewiadomego źródła, a ściślej mówiąc - z przestępstwa. W przypadku otrzymania takiej propozycji, powinniśmy bezzwłocznie zawiadomić o tym policję albo prokuraturę. Jeśli przyjmujemy taką ofertę, świadomie stajemy się wspólnikami przestępców, za co grozi surowa kara. Przypadek 28-latka z Gliwic jest tego dobitnym przykładem…

Powrót na górę strony