Tragiczny finał awantury
Czechowiccy policjanci ustalają okoliczności tragicznego finału awantury, do jakiej doszło dzisiejszej nocy w jednym z miejscowych lokali. Popchniety mężczyzna upadł, doznając tak powaznych obrażeń głowy, że doprowadziły one do jego śmierci.
Czechowiccy policjanci ustalają okoliczności tragicznego finału awantury, do jakiej doszło dzisiejszej nocy w jednym z miejscowych lokali. Popchniety mężczyzna upadł, doznając tak powaznych obrażeń głowy, że doprowadziły one do jego śmierci.
Przed 22.00 w lokalu w Czechowicach – Dziedzicach wywiązała się awantura pomiędzy dwoma klientami. Mężczyźni pokłócili się z bardzo błahej przyczyny – czy drzwi do lokalu mają byc zamkniete, czy też otwarte. Jednemu z nich było bowiem zbyt gorąco, podczas, gdy drugi twierdził, że w lokalu jest za zimno. Podczas szamotaniny 47-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic popchnął 53-letniego mieszkańca tego miasta przewracając go na podłogę. Mężczyzna doznał rozległych obrażeń głowy, co doprowadziło do jego śmierci. Sprawca został zatrzymany przez policjantów. Badanie alkomatem dało wynik ponad 1,5 promila. Dalszą część nocy spędził on w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd. Za przestępstwo, którego się dopuścił może mu grozić teraz kara nawet do 10 lat więzienia.