"Pirat komputerowy" zatrzymany
POLICJANCI Z SOSNOWCA, WSPÓLNIE Z FUNKCJONARIUSZAMI WYDZIAŁU DO WALKI Z PRZESTĘPCZOŚCIĄ GOSPODARCZĄ Z KWP W KATOWICACH, ZATRZYMALI “PIRATA” KOMPUTEROWEGO.
POLICJANCI Z SOSNOWCA, WSPÓLNIE Z FUNKCJONARIUSZAMI WYDZIAŁU DO WALKI Z PRZESTĘPCZOŚCIĄ GOSPODARCZĄ Z KWP W KATOWICACH, ZATRZYMALI “PIRATA” KOMPUTEROWEGO. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości komputerowej zatrzymali pirata komputerowego działającego od kilku lat na olbrzymią wręcz skalę. Oferował on nielegalnie skopiowane programy komputerowe, filmy, gry i muzykę. Zamieszczona na jego stronie internetowej lista zawierała ponad 16.000 dostępnych pozycji i była cały czas aktualizowana o nowości. Oprócz najnowszych gier komputerowych i filmów, możliwych w tej chwili jedynie do obejrzenia w kinie, niewątpliwie najdroższe były programy użytkowe. Nie chodzi tutaj o cenę sprzedaży tych programów przez zatrzymanego. Ta zawsze była podobna - od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych - i zależała jedynie od ilości płyt koniecznych do ich nagrania. Jednak wartości rynkowe oferowanego przez pirata oprogramowania, np. inżynieryjnego, dochodziły do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zdecydowaną perełką w “sklepiku” sosnowiczanina były moduły programu projektowego Catia, na zakup którego pozwolić mogą sobie jedynie największe firmy. Był on wykorzystywany m.in. przy projektowaniu myśliwców bojowych. Znalezione u zatrzymanego moduły Catii wstępnie oceniono na kilka milionów złotych. W trakcie przeszukania domu policjanci znaleźli ponad 11.000 płyt z nielegalnymi programami, filmami, grami i muzyką. Oprócz tego zabezpieczono sprzęt komputerowy służący do kopiowania płyt na wielką skalę. Wartość zabezpieczonego oprogramowania oceniono wstępnie na 15 milionów złotych. Dokładna wycena będzie możliwa po analizie zabezpieczonych materiałów, w tym zawartości twardych dysków, przez specjalistów. Teraz funkcjonariusze ustalają klientów zatrzymanego i źródło, z którego zaopatrywał się sam hurtownik. Za swoją działalność mężczyźnie może grozić teraz kara do 5 lat więzienia i perspektywa zasądzenia olbrzymich odszkodowań, o jakie mogą wystąpić właściciele oprogramowania.