Wiadomości

Nieodpowiedzialna nastolatka

Data publikacji 03.01.2007

Kilkudziesięciu policjantów z komisariatu w Szczyrku zaangażowanych było w ciągu ostatnich dwóch dni w poszukiwania rzekomo uprowadzonej 19-letniej mieszkanki Rybarzowic.
Dokładnie w Nowy Rok – 01.01.2007 ...

Kilkudziesięciu policjantów z komisariatu w Szczyrku zaangażowanych było w ciągu ostatnich dwóch dni w poszukiwania rzekomo uprowadzonej 19-letniej mieszkanki Rybarzowic.
Dokładnie w Nowy Rok – 01.01.2007 roku szczyrkowscy policjanci powiadomieni zostali przez zrozpaczonych rodziców 19-letniej Anny o jej zaginięciu. Z relacji zgłaszających wynikało, że ich córka wyszła z domu w dniu 30.12.2006 roku około godziny 15.30 z zamiarem spędzenia wieczoru w żywieckim kinie. Nie wróciła jednak do domu, a kiedy przez kolejne dni próby nawiązania z nią kontaktu nie powiodły się, zdecydowali się o jej zaginięciu powiadomić Policję. Funkcjonariuszowi, który przyjmował zgłoszenie oznajmili, że ich córka została najprawdopodobniej uprowadzona przez kolegę, z którym poznała się i korespondowała za pośrednictwem internetu. Podobnie, jak w każdym takim przypadku policjanci potraktowali zgłoszenie bardzo poważnie. W pierwszej kolejności zabezpieczono komputer należący do nastolatki, a zawarte na dysku informacje – w tym internetową korespondencję – poddano szczegółowym oględzinom. Szybko ustalono, że związek z tajemniczym zniknięciem Anny może mieć jej rówieśnik Janusz mieszkający w Milówce. Kiedy do jego drzwi zapukali funkcjonariusze z Żywiecczyzny twierdząc, że poszukują zaginionej – wystraszony chłopak stanowczo zaprzeczył, aby w ostatnim czasie doszło do jego spotkania z koleżanką poznaną przez internet. Ostatecznie policjanci zaangażowani w poszukiwania rzekomo zaginionej ustalili, że Noc Sylwestrową spędziła ona w towarzystwie innego Janusza – z Gilowic, którego także poznała za pośrednictwem internetu. Policjantom, którzy odnaleźli ją wczoraj o godzinie 13.00 w Gilowicach oznajmiła, że historię z wyjazdem do kina wymyśliła obawiając się reakcji rodziców na jej sylwestrowe plany. Natomiast już po imprezie i spotkaniu z Januszem po prostu bała się powrotu do domu...

Powrót na górę strony