Czad zabija po cichu! Zatrucie tlenkiem węgla prawdopodobną przyczyną zgonu małżenstwa
Najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną nagłej śmierci dwojga mieszkańców Jaworzna. Zwłoki rodziców ujawnił dziś nad ranem syn zmarłych, który wraz ze swoją żoną i dwójką małoletnich dzieci przebywali na piętrze domu. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 63-letniej kobiety i jej 68-letniego męża. W trosce o własne bezpieczeństwo warto w domu zamontować czujnik czadu. To niewielkie urządzenie może uratować życie.
Do tragicznego zdarzenia doszło dziś (6 października 2024 roku) nad ranem w dzielnicy Byczyna w Jaworznie. Policja została poinformowana o zadymieniu budynku jednorodzinnego i zatruciu tlenkiem węgla 6 osób. Na miejsce zostały skierowane wszystkie służby ratunkowe. Policjanci na miejscu ujawnili ciała 63-letniej kobiety i 68-letniego mężczyzny. Najprawdopodobniej przyczyną ich zgonu było zatrucie tlenkiem węgla, którego stężenie w domu było bardzo wysokie.
Pozostali członkowie rodziny, tj. małżeństwo z dwójką małoletnich dzieci, mieszkający na piętrze domu, z objawami zatrucia tlenkiem węgla zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nie zgaraża niebezpieczeństwo. Na miejscu policjanci wykonali czynności pod nadzorem prokuratora oraz biegłego specjalisty z zakresu pożarnictwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zatrucia czadem mogło dojść z powodu niedrożnej instalacji wentylacyjno – kominowej. Jednak dokładną przyczynę tego zdarzenia wyjaśni wszczęte w sprawie postępowanie, w tym m.in. uzyskanie opinii od biegłego specjalisty z zakresu pożarnictwa.
Każdego roku w okresie grzewczym tlenek węgla, popularnie nazywany czadem, zbiera śmiertelne żniwo. Wiele osób z objawami podtrucia trafia też do szpitala. W wyniku działania czadu w pierwszej kolejności uszkodzeniu ulegają narządy człowieka, które wrażliwe są na niedotlenienie, czyli układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy. Tlenek węgla jet o tyle niebezpieczny, że nie posiada smaku, zapachu, a do tego jest bezbarwny, nie szczypie w oczy i nie dusi w gardle stąd nazywany jest „cichym zabójcą”. Do zatruć dochodzi najczęściej w przypadku niesprawnej wentylacji i niedrożnych przewodów kominowych.
Policja apeluje!
W trosce o własne bezpieczeństwo, warto zamontować w domu czujnik tlenku węgla. Koszt zamontowania takiego urządzenia jest niewspółmiernie niski do korzyści, jakie niesie – czyli ratowanie ludzkiego życia.
W celu uniknięcia zaczadzenia należy:
- przeprowadzać kontrole techniczne, w tym sprawdzanie szczelności przewodów kominowych, ich systematyczne czyszczenie oraz sprawdzanie występowania dostatecznego ciągu powietrza,
- użytkować sprawne techniczne urządzenia, w których odbywa się proces spalania, zgodnie z instrukcją producenta,
- stosować urządzenia posiadające stosowne dopuszczenia w zakresie wprowadzenia do obrotu; w sytuacjach wątpliwych należy żądać okazania wystawionej przez producenta lub importera urządzenia tzw. deklaracji zgodności, tj. dokumentu zawierającego informacje o specyfikacji technicznej oraz przeznaczeniu i zakresie stosowania danego urządzenia,
- nie zaklejać i nie zasłaniać w inny sposób kratek wentylacyjnych,
- w przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku,
- systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do wyżej wspomnianego otworu lub kratki,
- często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie,
- rozszczelnienie okien,
- nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej.