Co, gdyby...? O niecodziennych sytuacjach w sieci
Do jednostek Policji coraz częściej trafiają zgłoszenia, dotyczące zdarzeń związanych z wirtualna rzeczywistością, stanowiącą integralną część życia współczesnego człowieka. Popularne platformy internetowe stawiają przed policjantami nowe wyzwania. Finał niżej opisanych historii jest szczęśliwy, ale pamiętajmy, że jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią poprosić.
W środę wieczorem do oficera dyżurnego gliwickiej Policji wpłynęło zgłoszenie od internauty, który podejrzewał, że jego kolega z jednej z internetowych platform komunikacyjnych, może targnąć się na swoje życie. Rozpoczęła się walka z czasem. Gliwiccy policjanci pionów kryminalnych, przy współpracy z KWP w Katowicach, rozpoczęli ustalanie wszelkich możliwych śladów w sieci i informacji, mogących doprowadzić do namierzenia mężczyzny. Wspólnie z mundurowymi z Podlasia zlokalizowaliśmy 18-latka i nawiązaliśmy z nim kontakt telefoniczny. Słaby głos i bełkotliwa mowa wskazywały, że nie ma czasu do stracenia. Pod ustalony adres, pilnie ruszyli policjanci z Suwałk, którzy dostali się do wnętrza mieszkania. Na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Akcja wymagała zaangażowania kilkudziesięciu policjantów i trwała prawie 3 godziny. Działania zakończyły się sukcesem – uratowano życie młodego człowieka.
W czwartkowe popołudnie pod numer alarmowy zadzwoniła mieszkanka Gliwic informując, że oglądała na żywo transmisję popularnego serwisu internetowego i natrafiła na kobietę opowiadającą o bójce z jakimś mężczyzną. Transmisja nieoczekiwanie miała zostać przerwana. Stan emocjonalny i deklaracje streamerki wzbudziły w internautce przerażenie. Kobieta nie pozostała bierna i powiadomiła Policję. Oficer dyżurny, posiadając jedynie nazwę użytkownika aplikacji, uruchomił procedury w trybie natychmiastowym. Do zadań przystąpili policjanci z Gliwic oraz z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach. Po wielu sprawdzeniach mundurowi ustalili, że kobieta znajduje się w województwie lubuskim. Po ponad godzinnej akcji młoda kobieta została zlokalizowana i trafiła pod opiekę lekarzy.
Zarówno w wirtualnym, jak i realnym życiu nie wahajmy się reagować na sygnały potencjalnego zagrożenia. Nasza reakcja i niepozostanie obojętnym może uratować czyjeś życie. Bądźmy czujni i gotowi działać, gdy widzimy, że ktoś może potrzebować pomocy.