Wiadomości

Boks pod siewierskim zamkiem... nie dla starszych panów

Data publikacji 10.07.2016

Niecodzienny finał miała sprzeczka dwóch starszych panów spędzających wolny czas na ławeczce pod ruinami siewierskiego zamku. Nie zważając na swój słuszny wiek, po ostrej wymianie zdań panowie przeszli do rękoczynów. Ostatecznie przewagę, być może z racji młodszego wieku uzyskał 72-latek, po którego ciosie powalony na ziemię został jego 81-letni rywal. Uderzenie było na tyle silne, że upadający mężczyzna złamał nogę.

Do zdarzenia doszło w piątek kilka minut po godzinie 17.00 w Siewierzu, w pobliżu ruin zamku biskupiego. Do spędzających wolny czas na ławeczce trzech starszych mężczyzn, mieszkańców miasta podszedł znany im 81-latek. Początkowa ożywiona dyskusja szybko przerodziła się w kłótnię. Panowie zaczęli sprzeczać się o to, który z nich zasługuje na miano rodowitego mieszkańca Siewierza. Gdy starszym panom zabrakło już argumentów słownych przeszli do rękoczynów. Szybka wymiana ciosów zakończyła się zwycięsko dla 72-latka. Po jego uderzeniu w twarz przeciwnik upadł na ziemię łamiąc nogę. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala. 72-letni siewierzanin mimo, iż salwował się ucieczką na rowerze wpadł po chwili w ręce stróżów prawa. Jego dalszym losem zajmie się teraz sąd i prokurator.

Powrót na górę strony