Wiadomości

Wypadł z pierwszego piętra - nic mu się nie stało

Data publikacji 05.11.2015

Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego zdarzenia, w którym, na szczęście, w żaden sposób nie ucierpiał 3-latek z Woli. Pozostawiony bez opieki chłopiec wypadł przez balkon na pierwszym piętrze. Maluch upadł na trawę i zapewne dlatego nie odniósł obrażeń. Potwierdził to wezwany na miejsce lekarz, pozostawiając malca pod opieką rodziców.

Jak tłumaczyła policjantom matka dziecka, postanowiła zostawić je samo w mieszkaniu jedynie na chwilę. Jej decyzja była podyktowana nie najlepszym samopoczuciem chłopca, był przeziębiony i wyjście na zewnątrz mogłoby wpłynąć na pogorszenie jego stanu zdrowia. Ona w tym czasie odwiozła pozostałe dzieci do przedszkola. Pozostawiony bez opieki w mieszkaniu chłopiec wspiął się po krześle na parapet w kuchni, następnie otworzył okno żeby przez nie wyjść na balkon i po wdrapaniu się po meblach na balustradę wypadł z pierwszego piętra.

Policjanci będą teraz sprawdzać, czy takie sytuacje zdarzały się wcześniej i jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia. Jeżeli zebrane materiały potwierdzą fakt nienależytej opieki, matka dziecka będzie musiała liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

Obowiązujące w Polsce przepisy prawa karnego oraz prawa wykroczeń przewidują możliwość pociągnięcia rodziców lub opiekunów do odpowiedzialności za brak należytej opieki nad dzieckiem, której skutkiem może być narażenie go na niebezpieczeństwo. Art. 160 § 2 kodeksu karnego mówi o tym, że jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega on karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Powrót na górę strony