Wiadomości

Wyważyli drzwi, aby ratować ludzkie życie

Data publikacji 21.05.2014

Policjanci, którzy jako pierwsi znaleźli się na miejscu interwencji, uratowali 50-letniego mężczyznę z zadymionego mieszkania. W tym celu musieli wyważyć drzwi. Jak się okazało, powodem zadymienia był pozostawiony na piecyku elektrycznym garnek z jedzeniem. Przy okazji wyszło na jaw, że nielegalny lokator kradł prąd...

We wtorek tuż przed 17.00 dyżurna Komisariatu V Policji w Zabrzu została telefonicznie powiadomiona przez lokatorów, że z jednego z mieszkań budynku przy ulicy Nyskiej wydobywa się dym. Dyżurna na miejsce natychmiast skierowała podległych jej policjantów, a jednocześnie skontaktowała się z dyżurnym straży pożarnej. Na miejscu jako pierwsi pojawili się pełniący służbę w Rokitnicy policjanci z miejscowego komisariatu. Widząc wydobywający się przez drzwi i okno dym, i mając informację, że w mieszkaniu może ktoś przebywać, postanowili wyważyć drzwi do mieszkania. Ich decyzja była jak najbardziej słuszna. W środku znaleźli śpiącego na tapczanie 50-letniego mężczyznę. Został on wyniesiony z mieszkania. Po chwili na miejscu byli już strażacy, którzy przewietrzyli pomieszczenia. Ratownicy medyczni zaopiekowali się natomiast 50-latkiem. Jak się później okazało, mężczyzna nielegalnie zajmował to mieszkanie. Kontrola wykazała ponadto, że kradł on energię elektryczną. Za to grozi mu teraz do 5 lat więzienia. Mieszkanie przy ulicy Nyskiej zostało zabezpieczone przez administratora budynku.

Powrót na górę strony