Wiadomości

Przegrał zasiłek, zgłosił napad

Data publikacji 15.12.2013

Jadącemu na rowerze mężczyźnie drogę zajechał samochód, z którego wyskoczyli dwaj zamaskowani mężczyźni. Napastnicy zrabowali mu portfel wraz z dokumentami i odjechali. Tak twierdził 49-latek, powiadamiając lublinieckich policjantów o przestępstwie. Wersję mężczyzny szybko zweryfikował jednak dzielnicowy...

 

W piątkowe popołudnie do lublinieckiej komendy policji zgłosił się 49-letni mieszkaniec Kochcic, który poinformował, że został napadnięty i okradziony. Mężczyzna oświadczył, że tego dnia pobrał zasiłek w Kochanowicach i na rowerze wracał do domu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na odcinku drogi pomiędzy Kochanowicami a Jawornicą drogę zajechał mu volkswagen passat, z którego wybiegli dwaj mężczyźni w kominiarkach. Napastnicy skradli mu pieniądze wraz z dokumentami a następnie odjechali w nieznanym kierunku. W czasie, gdy 49-latek składał zawiadomienie o zdarzeniu w komendzie, w teren wyruszył już dzielnicowy, który podejrzewał, że przedstawiana przez mężczyznę wersja wydarzeń nie jest prawdziwa. W ciągu kilkunastu minut potwierdził on swoje przypuszczenia. Okazało się, że rzekomo napadnięty jest amatorem gier na automatach i cały zasiłek przegrał tego dnia na jednej ze stacji benzynowych. Obawiając się reakcji członków rodziny, mężczyzna postanowił wymyślić całą historię i zgłosić policjantom napad, którego w rzeczywistości nie było.

 

Przypomnijmy, że osoba, która zawiadamia o niepopełnionym przestępstwie, musi się liczyć z odpowiedzialnością karną nawet do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony