Spragniony wandal...
Najpierw został przyłapany na kradzieży alkoholu w sklepie, a potem na gorącym uczynku, gdy niszczył samochód. 30-latek po wyjściu z komendy ruszył w stronę parkingu przy parku i tam ze złości zdewastował nissana. Właściciel straty oszacował na 2 tys. złotych. Wandal ostał zatrzymany i usłyszał już zarzuty.
Dodano: 25.07.2017