Wiadomości - Policja Śląska

Chorzowscy policjanci, emeryci policyjni oraz pracownicy cywilni, wzięli udział w pielgrzymce rowerowej do Częstochowy, zorganizowanej przez NSZZP. W akcję promującą bezpieczeństwo użytkowników jednośladów, włączyły się dwie fundacje oraz chorzowska Straż Miejska. Bezpieczny przejazd zapewnili policjanci z drogówki.

Policjant z katowickiego oddziału prewencji w trakcie powrotu z urlopu na Węgrzech udzielił pomocy kobiecie, która straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Do zdarzenia doszło już na terenie Słowacji. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Córka kobiety podziękowała mundurowemu za udzieloną pomoc.

Policjanci z Tworoga w bezpośrednim pościgu zatrzymali nieletniego, który na stacji benzynowej zatankował paliwo i odjechał nie płacąc. Na widok radiowozu z włączonymi sygnałami, rzucił się do ucieczki. Gdy został zatrzymany, okazało się, że kradzież i ucieczka przed policjantami, to nie wszystko, co miał tego dnia na sumieniu. Jego sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.

Będzińscy kryminalni zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który w ostatnim czasie dokonał kilku kradzieży i włamań. Jak ustalili policjanci, powiązany był z 8 zdarzeniami, w których spowodował straty w wysokości ponad 11 tysięcy złotych. Na wniosek śledczych i prokuratury będziński sąd aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy. Grozi mu surowa kara, gdyż czynów dopuścił się w warunkach recydywy.

 Będzin      

Ponad 150 km/h w terenie zabudowanym - z taką prędkością jechał 21-letni kierowca osobówki zatrzymany do kontroli przez policjantów z jaworznickiej drogówki. Młody kierowca zlekceważył obowiązujące ograniczenie prędkości, przekraczając dozwoloną prędkość o 84 km/h. Za nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie na drodze stracił prawo jazdy.

Dzisiaj w nocy, na autostradzie A4 w rejonie MOP Chechło, doszło do niebezpiecznego incydentu, który na szczęście, zakończył się na strachu. Około godziny 3:30 gliwickie i opolskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze autokaru przewożącego dzieci i młodzież wracającą z wakacji na Pomorzu. Na szczęście, dzięki szybkim i sprawnym działaniom, udało się uniknąć tragedii.

W miniony weekend w Zawierciu odbyło się wyjątkowe wydarzenie – Zawierciański Dzień Psa, które przyciągnęło zarówno miłośników zwierząt, jak i rodziny z dziećmi. Na wszystkich fanów czworonożnych przyjaciół czekało wiele atrakcji. W wydarzenie zaangażowali się również przewodnicy psów służbowych z sosnowieckiej komendy - asp.szt. Andrzej Kaczmarczyk oraz mł.asp. Dawid Wilganowicz z Barrym i Loganem.

Od początku wakacji na śląskich drogach zginęło aż 27 osób. Większość z nich to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, tacy jak piesi, rowerzyści, użytkownicy hulajnóg elektrycznych czy motorowerów. Te zatrważające dane wskazują, że pomimo wakacji w życiu każdego człowieka nie powinno być momentu, w którym zapomina o bezpieczeństwie swoim oraz innych uczestników ruchu drogowego.

Dzielnicowy strumieńskiego komisariatu wspólnie z kierownictwem jednostki, postanowili sprawić niespodziankę dzieciom Domu Pomocy Społecznej w Strumieniu. Jak można się domyślić, wizyta mundurowych sprawiła im ogromną radość. Podopieczni chętnie zadawali nurtujące ich pytania, z zaciekawieniem słuchali i włączali się w rozmowy.

Policjanci z Sosnowca zatrzymali 41 i 27-latka odpowiedzialnych za usiłowanie rozboju na dostawcy zatrudnionym w jednej z sosnowieckich pizzerii. Mężczyźni zamówili jedzenie warte ponad 500 złotych przez służącą do tego aplikację. Podczas próby doręczenia zamówienia pracownik został napadnięty, o czym od razu powiadomił mundurowych. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec obu sprawców 3-miesięczny areszt.

Bytomscy policjanci zatrzymali 21-latka kierującego seatem, który chcąc uniknąć kontroli drogowej, uciekał przed nieoznakowanym radiowozem. W trakcie ucieczki doprowadził do zdarzenia, w wyniku którego kierowca i pasażerka innego auta trafili do szpitala. Młody mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi i obowiązywały go dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Prowadził też pod wpływem narkotyków. 21-latek trafił do aresztu na pół roku, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Policjanci z wydziału prewencji tarnogórskiej komendy znaleźli się wczoraj pierwsi na miejscu zdarzenia, gdzie z mocno zadymionego mieszkania w centrum miasta, wynieśli nieprzytomną seniorkę. Gdy kobieta była już bezpieczna i odzyskała świadomość, mundurowi wrócili do wnętrza lokalu i upewnili się, że nie ma w nim innych osób. Dzięki ich szybkiej reakcji nie doszło do tragedii.