Namierzone "dziuple", odzyskane samochody
Pięć osób zatrzymanych, dwie tymczasowo aresztowane, dziesięć odzyskanych samochodów - to bilans kilkumiesięcznej pracy rudzkich policjantów. W środowe popołudnie zakończyli oni jeden z etapów śledztwa dotyczącego grupy zajmującej się kradzieżą samochodów. Jak twierdzą, kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.
Pięć osób zatrzymanych, dwie tymczasowo aresztowane, dziesięć odzyskanych samochodów - to bilans kilkumiesięcznej pracy rudzkich policjantów. W środowe popołudnie zakończyli oni jeden z etapów śledztwa dotyczącego grupy zajmującej się kradzieżą samochodów. Jak twierdzą, kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.
Policjanci Komisariatu w Halembie, wspomagani przez kryminalnych z komendy miejskiej w Rudzie Śląskiej i wydziału zwalczania przestępczości samochodowej komendy wojewódzkiej w Katowicach przeprowadzili akcję, w trakcie której przeszukali jednocześnie trzy miejsca, w tym dwie tzw. "dziuple". W trakcie działań prowadzonych na terenie Rudy Śląskiej zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzanych o kradzieże samochodów, przerabianie i podrabianie dokumentów i cech identyfikacyjnych aut. Grupa, bo tak można mówić o zatrzymanych, działała od ponad roku na terenie Rudy Śląskiej i województwa śląskiego. Zatrzymani to mieszkańcy Rudy Śląskiej i miast ościennych w wieku od 30 do 40 lat. Dwaj zatrzymani w tej sprawie mężczyźni to znani wcześniej policji osobnicy, którzy odbywali kary pozbawienia wolności właśnie za kradzieże i włamania do samochodów.
Materiał dowodowy przygotowany przez rudzkich stróży prawa pozwolił na wniesienie do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla dwóch podejrzanych. Mężczyźni ci w czwartkowe popołudnie postanowieniem sądu zostali aresztowani na najbliższe trzy miesiące. Kara jaka grozi podejrzanym w tym postępowaniu to nawet dziesięć lat pozbawienia wolności. Śledczy nie skupili się tylko na zarzutach dla podejrzanych. Policjanci w wyniku przeszukań odzyskali dziesięć kompletnych samochodów oraz bardzo dużą liczbę różnego typu części, które mogą pochodzić z jeszcze kilkudziesięciu innych także kradzionych pojazdów. Prowadzący postępowanie zgodnie twierdzą, że to nie koniec zatrzymań.
