Kradli paliwo. Zostali zatrzymani - Wiadomości - Policja Śląska

Zaledwie pół godziny zajęło policjantom namierzenie uciekającego fiata ducato. Kierowca samochodu, po kradzieży paliwa na stacji w Hażlachu, ruszył w stronę Cieszyna. Stróże prawa po pościgu zatrzymali dwóch Czechów.
Do kradzieży doszło w miniony weekend kilka minut po 18.00. Dostawczy fiat ducato podjechał pod dystrybutor stacji paliw w Hażlachu i zatankował olej napędowy za ponad 430 zł. Kierowca nie płacąc odjechał ze stacji. Dyżurny policji po otrzymaniu zgłoszenia zarządził jego poszukiwania w całym powiecie. Samochód posiadał dwie różne tablice rejestracyjne. Z przodu miał umieszczoną polską, a z tyłu czeską. Okazało się, że polskie tablice rejestracyjne były skradzione w tym samym dniu z innego samochodu. Po 30 minutach od komunikatu dyżurnego drogówka namierzyła samochód jadący ulicą Frysztacką w Cieszynie. Wtedy miał już założony komplet czeskich tablic. Policjanci zatrzymali dwóch obywateli Czech - 20-letniego mieszkańca Karwiny i 31-latka z Ostrawy. W kabinie fiata stróże prawa znaleźli kradzioną polska tablicę rejestracyjną oraz zbiornik z paliwem. Samochód odholowano na policyjny parking, a zatrzymani trafili do aresztu w komendzie. Policjanci sprawdzają teraz czy mężczyźni mogą mieć na swoim koncie inne, podobne kradzieże. Kierowca i pasażer usłyszeli już zarzuty kradzieży paliwa i tablicy rejestracyjnej. Grozi im za to kara do 5 lat więzienia.