Zadzwoniła do komendy
Właściwą postawą wykazała się anonimowa rozmówczyni, która widząc narkotyki w rękach nastolatków zadzwoniła do policjantów. Przekazana informacja pozwoliła stróżom prawa zatrzymać młodego człowieka i odebrać mu nielegalne używki. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Właściwą postawą wykazała się anonimowa rozmówczyni, która widząc narkotyki w rękach nastolatków, zadzwoniła do policjantów. Przekazana informacja pozwoliła stróżom prawa zatrzymać młodego człowieka i odebrać mu nielegalne używki. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Wczoraj rano do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta informując, że młode osoby siedzące na ławce mogą posiadać narkotyki. Wysłany patrol zauważył trzech nastolatków idących w pobliżu garaży przy ul. Słowackiego. Na widok policjantów jeden z nich rzucił w krzaki drobne przedmioty i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymano całą trojkę. Funkcjonariusze znaleźli również wyrzucone narkotyki, 16 porcji amfetaminy i ponad 50 działek marihuany. Do ich posiadania przyznał się jeden z zatrzymanych 16-latków. Teraz nieletnim zajmie się sąd rodzinny.
Jest to kolejny przykład prawidłowego działania w myśl kampanii „Nie reagujesz – akceptujesz". Mamy nadzieje, że podobnych zgłoszeń będzie coraz więcej.
