Akt oskarżenia trafił do sądu
Do zabrzańskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 50-letniemu mężczyźnie, podejrzanemu o ciężkie uszkodzenia ciała swojego krewnego. W wyniku obrażeń głowy wujek sprawcy zmarł. Zatrzymany przez policjantów z Zabrza mężczyzna za więziennymi kratami może spędzić nawet 12 lat.
Do zabrzańskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 50-letniemu mężczyźnie, podejrzanemu o ciężkie uszkodzenia ciała swojego krewnego. W wyniku obrażeń głowy wujek sprawcy zmarł. Zatrzymany przez policjantów z Zabrza mężczyzna za więziennymi kratami może spędzić nawet 12 lat.
Śledztwo dotyczące wyjaśnienia śmierci 75-letniego mieszkańca ulicy Reymonta toczyło się od początku tego roku. 11 stycznia zabrzańscy policjanci przeprowadzili interwencję w mieszkaniu należącym do starszego i samotnie mieszkającego mężczyzny. Interwencję, poprzedzoną niepokojem o losy 75-latka, zgłosiła policji jego siostra. W mieszkaniu mundurowi zastali właściciela z licznymi obrażeniami głowy, a także jego 50-letniego bratanka. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Podejrzewany o uszkodzenia ciała sprawca trafił do policyjnego aresztu, a następnie, decyzją sądu, do aresztu śledczego. 18 stycznia policjanci zostali poinformowani przez dyrekcję szpitala, że ich 75-letni pacjent zmarł. Przyczyną śmierci były liczne obrażenia głowy. Zajmujący się sprawą policjanci oraz prokuratorzy w trakcie prowadzenia śledztwa ustalili kolejne przestępstwa, których w przeszłości dopuścił się podejrzany. Wśród długiej listy prokuratorskich zarzutów znalazło się między innymi wywieranie wpływu na czynności urzędowe pracownika urzędu pracy, zniewagę funkcjonariusza, kierowanie gróźb karalnych oraz kradzież. Zatrzymany w dalszym ciągu przebywa w areszcie śledczym. Za ciężkie uszkodzenia ciała, którego następstwem była śmierć, grozi mu kara do 12 lat więzienia.
