Zdradziła go kamera (FILM)
Policjanci z zabrzańskiej „trójki” zatrzymali 18-latka, który włamał się do fiata panda zaparkowanego przy ulicy Wolności. Obawiając się, że jego czyn zarejestrowała kamera z pobliskiego sklepu, postanowił ją skraść. Wtedy nagrał się tak dokładnie, że funkcjonariusze nie mieli najmniejszych problemów z jego rozpoznaniem.
Policjanci z zabrzańskiej „trójki” zatrzymali 18-latka, który włamał się do fiata panda zaparkowanego przy ulicy Wolności. Obawiając się, że jego czyn zarejestrowała kamera z pobliskiego sklepu, postanowił ją skraść. Wtedy nagrał się tak dokładnie, że funkcjonariusze nie mieli najmniejszych problemów z jego rozpoznaniem.
Włamanie do samochodu zaparkowanego przy ulicy Wolności miało miejsce późnym wieczorem w minioną środę. Po wybiciu szyby włamywacz skradł wiertarkę i inne narzędzia o łącznej wartości ponad 2 tysięcy złotych. Kiedy zamierzał zbiec z miejsca przestępstwa, na pobliskim sklepie zauważył przymocowaną do ściany kamerę przemysłową. Obawiając się, że mogła ona zarejestrować przebieg włamania pomyślał, że poprzez jej zerwanie oraz kradzież zatrze wszelkie ślady swojej przestępczej działalności. Nie zdawał sobie jednak sprawy z faktu, że urządzenie rejestrujące obraz nie znajduje się w kamerze, lecz w jednym z pomieszczeń sklepowych. Tym samym młody zabrzanin sam przyczynił się do pomocy policji w jego „namierzeniu”. Wczoraj 18-latek został zatrzymany. Funkcjonariusze prowadzący sprawę, podczas przeszukania mieszkania należącego do jego rodziców, odzyskali skradzione narzędzia. Nastolatek wskazał także miejsce porzucenia skradzionej kamery. Dzisiaj podejrzany usłyszał zarzuty. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
