W porę się zreflektowała
Policjanci z Zabrza zostali poinformowani, że pod numer jednego z funkcjonujących telefonów zaufania zadzwoniła młoda osoba zawiadamiając, że nauczyciel szkoły podstawowej molestuje uczennice. Informacja została jak alarm do natychmiastowego działania. Na szczęście nim uruchomiono wszystkie procedury okazało się, że zawiadomienie było głupim żartem. Przestrzegamy przed takimi zachowaniami, gdyż konsekwencje takich żartów mogą być bardzo przykre.
Policjanci z Zabrza zostali poinformowani, że pod numer jednego z funkcjonujących telefonów zaufania zadzwoniła młoda osoba zawiadamiając, że nauczyciel szkoły podstawowej molestuje uczennice. Informacja została jak alarm do natychmiastowego działania. Na szczęście nim uruchomiono wszystkie procedury okazało się, że zawiadomienie było głupim żartem. Przestrzegamy przed takimi zachowaniami, gdyż konsekwencje takich żartów mogą być bardzo przykre. W województwie śląskim funkcjonuje wiele telefonów zaufania. Obsługują je osoby wyspecjalizowane w zakresie kontaktów z ofiarami przestępstw. Dzięki temu pokrzywdzeni mogą uzyskać poradę oraz pomoc. Korzystając z jednego ze wspomnianych numerów telefonu dzwoniąca osoba przedstawiła się jako 13-latka z Zabrza. W trakcie rzmowy poinformowała o nauczycielu wychowania fizycznego molestującym w szkole uczennice. Policjanci podjęli czynności zmierzające do ustalenia dodatkowych okoliczności zgłoszenia. W tym samym czasie do stróżów prawa z Komisariatu III Policji w Zabrzu zadzwoniła nieletnia informując, że wcześniejsze zgłoszenie przekazane pod numer telefonu zaufania nie jest prawdą. Wszystko jest zmyślone i był to głupi żart. Na szczęście nieletnia bardzo szybko zrozumiała i przyznała się do błędu, dzięki czemu uniknęła wielu problemów. Nawiązując do opisanego zdarzenia przypominamy, że zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2.