Nieletni i fałszywy alarm bombowy. (mapa)
Dwóch nieletnich mieszkańców Rudy Śląskiej, podejrzanych o spowodowanie fałszywego alarmu bombowego, ustalili i zatrzymali policjanci Komisariatu w Rudzie 1. Choć do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, to śledczy, wytrwale prowadząc sprawę, doprowadzili do ustalenia dwóch podejrzanych. Nieletnimi zajmie się teraz sąd rodzinny.
Dwóch nieletnich mieszkańców Rudy Śląskiej, podejrzanych o spowodowanie fałszywego alarmu bombowego, ustalili i zatrzymali policjanci Komisariatu w Rudzie 1. Choć do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, to śledczy, wytrwale prowadząc sprawę, doprowadzili do ustalenia dwóch podejrzanych. Nieletnimi zajmie się teraz sąd rodzinny.
Wieczorem 20 kwietnia mieszkanka ulicy Wolności odebrała telefon, w którym młody mężczyzna, grożąc zdetonowaniem ładunku wybuchowego, żądał przekazania okupu. Poinformowani o całej sprawie policjanci podjęli stosowne działania. Na miejsce skierowano służby ratownicze oraz policyjnych przewodników psów wyszkolonych w wykrywaniu ładunków wybuchowych, którzy zajęli się przeszukiwaniem terenu. Ewakuowano mieszkańców kamienicy. Dopiero po trwającej kilka godzin akcji lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań. Funkcjonariusze zajęli ustalaniem sprawców wywołania fałszywego alarmu. Dysponując nowoczesnym sprzętem policjanci wpadli na trop dwóch nieletnich mieszkańców Rudy Śląskiej, podejrzanych o popełnienie tego przestępstwa. 14-letni Jakub i Michał - jego o rok starszy kolega ze szkoły - przyznali się do głupiego „żartu”. Pierwszy użyczył telefonu, drugi zaś, strasząc zdetonowaniem ładunku wybuchowego, chciał wymusić pieniądze. Decyzję w sprawie nieletnich podejmie teraz sąd rodzinny, gdzie już zostały skierowane materiały dowodowe zebrane w toku postępowania.
