Rocznica śmierci Marka Sienickiego
Dzisiaj mija 19 rocznica śmierci sierżanta Marka Sienickiego, który zginął w czasie służby od kul bandytów. Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bytomiu podinsp. Tomasz Olesiński zapalił znicz na jego grobie oraz pod pamiątkowym obeliskiem.
Dzisiaj mija 19 rocznica śmierci sierżanta Marka Sienickiego, który zginął w czasie służby od kul bandytów. Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bytomiu podinsp. Tomasz Olesiński zapalił znicz na jego grobie oraz pod pamiątkowym obeliskiem.
W nocy 2 maja 1992 r. policjant wraz z kolegą - Zbigniewem Wierzbą - patrolowali centrum Bytomia. Przechodząc ulicą Woźniaka, zauważyli dwóch podejrzanych mężczyzn. Ich zachowanie wskazywało, że chcą skraść lub włamać się do zaparkowanego samochodu dostawczego. Gdy policjanci, postanawiając sprawdzić sytuację, wysiedli z radiowozu, w ich kierunku przestępcy oddali kilka serii z pistoletów maszynowych. Mający wówczas 25 lat Marek Sienicki zginął na miejscu. W policji służył zaledwie półtora roku. Osierocił żonę i niespełna rocznego synka. Drugi z policjantów, Zbigniew Wierzba, został postrzelony w brzuch. Udało mu się uniknąć śmierci tylko dlatego, że bandyci myśleli, że jest martwy. Nim stracił przytomność, o zdarzeniu zdołał jeszcze poinformować dyżurnego bytomskiej komendy. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Nie zrezygnował jednak ze służby. Obecnie jest jednym z najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy wydziału kryminalnego. Policjanci zatrzymali sprawców zabójstwa, którzy po upływie roku od zdarzenia zostali osądzeni i skazani. O miejscu tragedii, przypomina dziś pamiątkowy obelisk, wystawiony ku czci zmarłego. Mimo, że od zdarzenia mija już 19 lat, koledzy nie zapominają Marku. Dziś w rocznicę jego śmierci ,Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bytomiu podinsp. Tomasz Olesiński, w towarzystwie rodziców tragicznie zmarłego, zapalił znicz na jego grobie oraz pod obeliskiem, który znajduje się w miejscu jego śmierci.
