Miała pomagać, a okradała
Biżuteria o wartości 10 tysięcy złotych oraz gotówka w kwocie 7 tysięcy złotych padły łupem 62-letniej gospodyni domowej, którą zatrudniło starsze małżeństwo do pomocy przy pracach domowych. Policjanci ze Szczyrku zatrzymali sprawczynię. Za kradzieże grozi jej 5 lat więzienia.
Biżuteria oraz gotówka padły łupem 62-letniej gospodyni domowej, którą zatrudniło starsze małżeństwo do pomocy przy pracach domowych. Policjanci ze Szczyrku zatrzymali sprawczynię. Za kradzieże grozi jej 5 lat więzienia.
Starsze małżeństwo zamieszkujące samotnie w Wilkowicach ucieszyło się, gdy na ich anons prasowy o zatrudnieniu osoby do pomocy przy pracach domowych odpowiedziała 62-letnia bielszczanka. Kobieta w każdy piątek pomagała domownikom w porządkach, za co otrzymywała wynagrodzenie. Była solidna i sumienna, więc przez blisko rok nic nie wzbudzało podejrzeń pary. Przed kilkoma miesiącami z mieszkania zaczęły jednak ginąć wartościowe przedmioty, w tym pieniądze i biżuteria. Zaniepokojeni tym faktem pokrzywdzeni powiadomili o kradzieżach policjantów. Stróże prawa ustalili, że za tymi przestępstwami stoi najprawdopodobniej pomoc domowa. Ich podejrzenia okazały się słuszne. Kiedy w miniony piątek w godzinach wieczornych zatrzymali kobietę, która dopiero co zakończyła porządki domowe, odnaleźli przy niej wartościowe przedmioty, jakie skradła z mieszkania wilkowiczan. Właściciele oszacowali straty na przeszło 17 tysięcy złotych. Za kradzieże 62-latka może trafić do więzienia nawet na 5 lat.