Zgubiła go chciwość - Wiadomości - Policja Śląska

Sprzęt pochodzący z kradzieży o wartości 100 tysięcy złotych oraz plantację marihuany odkryli bielscy i czechowiccy policjanci w jednym z domów w Godziszce. Zatrzymano 35-letniego sprawcę oraz jego 39-letnią wspólniczkę.

Wczorajszej nocy z podwórka posesji przy ulicy Wodnej w Czechowicach-Dziedzicach zginęła laweta wraz z minikoparką o wartości blisko 50 tysięcy złotych. Policjanci Wydziału Kryminalnego szybko ustalili sprawcę kradzieży. Dzisiaj w nocy przeszukali jego posesję i odnaleźli nie tylko skradzioną w Czechowicach-Dziedzicach lawetę wraz z minikoparką, ale także inny sprzęt pochodzący z przestępstw, m.in. motocykl, z którego sprawca celowo usunął numery identyfikacyjne oraz piłę spalinową i myjkę ciśnieniową. W czasie przeszukania posesji policjanci odkryli hodowlę konopi indyjskich. Zabezpieczono 73 krzaki konopi oraz marihuanę o wadze blisko 1 kg o wartości 60 tysięcy zlotych. Zatrzymano sprawców tych przestępstw – 35-letniego mężczyznę i jego 39-letnią wspólniczkę. Mężczyzna przyznał, że skradł koparkę do prac rolnych, aby poszerzyć działalność związaną z uprawą marihuany. Teraz za włamania, kradzieże, nielegalną uprawę marihuany i posiadanie środków odurzających oboje zatrzymani mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat. O ich dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.