Narkotyki w pieluszkach - Wiadomości - Policja Śląska

Policjanci z CBŚ zatrzymali narkotykowego dilera, który w nietypowy sposób przewoził samochodem amfetaminę wśród dziecięcych akcesoriów. Stróże prawa przejęli narkotyki, z których można wytworzyć kilkanaście tysięcy działek. Zabezpieczyli też kilkadziesiąt tysięcy złotych pochodzących z narkobiznesu, przedmioty służące do porcjowania narkotyków oraz broń palną i kajdanki. Diler został już tymczasowo aresztowany przez sąd.

Oficerowie CBŚ od pewnego czasu obserwowali 30-letniego mieszkańca Katowic, przypuszczając, że handluje narkotykami. Mężczyzna od około roku przebywał na wolności, po wyjściu z zakładu karnego, w którym odbywał karę więzienia za kradzieże i rozboje. W miejscu zamieszkania budził zazdrość wśród rówieśników, gdyż mimo braku pracy, stać go było na markowe ubrania, samochód i motocykl  za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej młodzieniec zajął się narkobiznesem, który przynosił mu znaczne profity. Stróże prawa przerwali jego marzenia o szybkim wzbogaceniu się na drodze w okolicach Mysłowic. Diler w dość nietypowy sposób przewoził narkotyki. Dla kamuflażu za swoim samochodem ciągnął przyczepę z motocyklem, a w pojeździe wraz z nim znajdował się znajomy i dwie koleżanki z rocznym dzieckiem. Ponad kilogram amfetaminy ukrył wśród bagażu, który stanowiły m.in.: dzieciece łóżeczko, wanienka i ubranka. Policjanci podczas kontroli nie dali się zwieść pozorom i znaleźli narkotyki. Dalsze przeszukanie mieszkania mężczyzny doprowadziło do odkrycia kolejnej partii amfetaminy, wystarczającej do wytworzenia kilku tysięcy działek dilerskich. Znaleziono też kilkadziesiąt tysięcy złotych, pochodzacych najprawdopodobniej z handlu narkotykami oraz broń palną i kajdanki. Diler został doprowadzony do mysłowickiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii a sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 5.26 MB)