Wiadomości

Włamywacz w rękach "ponadnormatywnych"

Data publikacji 23.03.2010

Policjanci pełniący służbę w patrolu ponadnormatywnym zatrzymali 23-latka podejrzanego o próbę kradzieży samochodu oraz o włamania do kilku innych pojazdów w centrum Bytomia. Dobrze znany miejscowym policjantom mężczyzna przyznał się, że chciał ukraść fiata i dobrowolnie poddał się karze 1,5 roku więzienia. Sąd może postanowić inaczej i wsadzić go za kratki nawet na 5 lat.

Policjanci pełniący służbę w patrolu ponadnormatywnym zatrzymali 23-latka podejrzanego o próbę kradzieży samochodu oraz o włamania do kilku innych pojazdów w centrum Bytomia. Dobrze znany miejscowym policjantom mężczyzna przyznał się, że chciał ukraść fiata i dobrowolnie poddał się karze 1,5 roku więzienia. Sąd może postanowić inaczej i wsadzić go za kratki nawet na 5 lat.
Patrole ponadnormatywne, czyli takie, które policjanci pełnią we własnym czasie wolnym, wprowadzono dzięki porozumieniu zawartemu przez prezydenta Bytomia i szefa bytomskich policjantów. Taki właśnie patrol składający się z policjantów z komisariatów w Miechowicach i Szombierkach pełnił służbę w nocy w Centrum. Około północy przy ulicy Rzeźniczej policjanci zauważyli siedzącego w fiacie 126p młodego człowieka. Pochodzący z centrum miasta 23-latek próbował wmówić im, że samochód pożyczył od kolegi i nie może uruchomić silnika. Nie miał żadnych dokumentów, ani kluczyków do stacyjki fiata. Ustalony jeszcze w nocy właściciel pojazdu nie potwierdził wersji zatrzymanego 23-latka, ale za to oświadczył, że ujawnione przez patrol uszkodzenia powstały na skutek włamania do pojazdu. Zatrzymany włamywacz trafił za kraty policyjnego aresztu. Przyznał się do próby kradzieży fiata, a także potwierdził to, że jest sprawcą włamań do czterech innych pojazdów zaparkowanych w centrum Bytomia. Podejrzany 23-latek dobrowolnie poddał się karze 1,5 roku bezwzględnego więzienia. To, czy akurat taka kara go spotka, wkrótce zadecyduje Sąd Rejonowy w Bytomiu, który za próbę kradzieży fiata może go skazać nawet na 5 lat więzienia. Potwierdzenie włamań do innych samochodów może oznaczać dla niego wyższy wyrok, sięgający do 10 lat pozbawienia wolności.
 

  • fot. archiwum
Powrót na górę strony