Napadł na doręczycielkę
62-letni zabrzanin został zatrzymany za napad na listonoszkę. Sprawca zaatakował na klatce schodowej, używając gazu łzawiącego. Głośne wołanie o pomoc 59-letniej doręczycielki spłoszyło przestępcę. Z pomocą napadniętej przyszli mieszkańcy kamienicy, którzy w pościgu ujęli napastnika.
62-letni zabrzanin został zatrzymany za napad na listonoszkę. Sprawca zaatakował na klatce schodowej, używając gazu łzawiącego. Głośne wołanie o pomoc 59-letniej doręczycielki spłoszyło przestępcę. Z pomocą napadniętej przyszli mieszkańcy kamienicy, którzy w pościgu ujęli napastnika.
Do napadu doszło wczoraj w południe. Doręczycielka wykonywała swoje codzienne obowiązki w zabrzańskiej dzielnicy Biskupice. Po wejściu na klatkę schodową jednej z kamienic, została zaatakowana przez bandytę. Sprawca użył gazu łzawiącego. Głośne wołanie o pomoc prawdopodobnie spłoszyło napastnika. Zaalarmowani lokatorzy jednego z mieszkań wybiegli na klatkę schodową, sprawdzając co się stało. Widząc zapłakaną listonoszkę, udzielili jej pomocy, a następnie wybiegli na zewnątrz budynku. Podczas próby zatrzymania bandyty, lokatorzy zostali zaatakowani przez napastnika. Sprawca ponownie sięgnął po gaz łzawiący. Sprawni mieszkańcy Biskupic obezwładnili jednak sprawcę. W chwilę później 62-latek został przekazany w ręce policjantów. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał już zarzut rozboju. Decyzję o dalszych jego losach podejmie dzisiaj sąd. Sprawcy grozi do 12 lat więzienia. Napadnięta listonoszka została przewieziona do szpitala okulistycznego, gdzie po opatrzeniu, została zwolniona do domu.
