2 tysiące za " załatwienie sprawy "
Policjanci z Komisariatu VI Policji w Częstochowie zatrzymali wczoraj częstochowianina, który prowadził samochód pomimo zatrzymanego prawa jazdy. W jego samochodzie ujawniono butelki z alkoholem oraz papierosy, bez znaków akcyzy. Z nietypową pomoc zatrzymanemu przyszła jego przyjaciółka, która usiłowała wręczyć policjantom łapówkę w postaci 2 tysięcy złotych. Gdy kolejne też banknoty nie pomogły w " załatwieniu sprawy " częstochowianka znieważyła policjantów, grożac im zwolnieniem.
Policjanci z Komisariatu VI Policji w Częstochowie zatrzymali wczoraj częstochowianina, który prowadził samochód pomimo zatrzymanego prawa jazdy. W pojeździe ujawniono butelki z alkoholem oraz papierosy, bez znaków akcyzy. Z nietypową pomoc zatrzymanemu przyszła jego przyjaciółka, która usiłowała wręczyć policjantom łapówkę w postaci 2 tysięcy złotych. Gdy kolejne też banknoty nie pomogły w " załatwieniu sprawy " częstochowianka znieważyła policjantów, grożąc im zwolnieniem.
Wczoraj, po godzinie 18.00, patrol policji zauważył na ulicy Bohaterów Katynia w Częstoc howie, samochód marki Ford Sierra, którego tor jazdy wskazywał, iż kierujący może być nietrzeźwy. Gdy zatrzymano samochód okazało się jednak, iż 56-letni, trzeźwy kierujący nie tylko nie posiada żadnych dokumentów ale i porusza się samochodem pomimo zatrzymanego przez Sąd prawa jazdy. W pojeździe ujawniono także 28 butelek z cieczą, najprawdopodobniej alkoholem oraz 30 paczek papierosów bez znaków akcyzy. W trakcie dalszych wykonywanych czynności do funkcjonariuszy podeszła przyjaciółka kierowcy, która trzymając plik banknotów stwierdziła "macie 2 tysiące złotych i sprawę uważamy za załatwioną ". Pouczona o konsekwencjach takiego zachowania, 40-letnia częstochowianka wyciągała kolejne banknoty. Gdy i te nie pomogły naubliżała policjantom oraz groziła, iż wykorzystując swoja funkcję doprowadzi do ich zwolnienia z pracy.
W efekcie policjanci zatrzymali częstochowianina i jego przyjaciółkę. Kobieta odpowie za próbę skorumpowania oraz znieważenie policjantów, za co grozi jej kara do 8 lat więzienia. Mężczyzna odpowie za niestosowanie się do wyroku Sądu oraz szereg wykroczeń - w tym akcyzowe.