Wiadomości

Policjanci pomagali przy ewakuacji

Data publikacji 03.02.2010

Policjanci z Bytomia wyjaśniają przyczyny zatrucia tlenkiem węgla kilku mieszkańców ulicy Adolfa Piątka. W nocy z budynku ewakuowano wszystkich mieszkańców, którzy schronienie przed mrozem znaleźli w podstawionym autobusie. Do tej pory w szpitalu pozostaje 5 osób.

Policjanci z Bytomia wyjaśniają przyczyny zatrucia tlenkiem węgla kilku mieszkańców ulicy Adolfa Piątka. W nocy z budynku ewakuowano wszystkich mieszkańców, którzy schronienie przed mrozem znaleźli w podstawionym autobusie. Do tej pory w szpitalu pozostaje 5 osób.
Około 23.00 policjantów wezwano na ulicę Adolfa Piątka, gdzie strażacy i medycy prowadzili akcję ratunkową. W związku z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla mieszkańców tego budynku, czterem osobom udzielono pierwszej pomocy na miejscu. Razem z kolejnymi dziesięcioma lokatorami, którzy źle się poczuli, odwieziono wszystkich do miejskich szpitali. Obecnie pod opieką lekarską pozostaje pięć osób. Z przeprowadzonych na miejscu zdarzenia wstępnych badań wynikało, że stężenie tlenku węgla mogło zagrażać zdrowiu, a nawet życiu lokatorów. Stąd też decyzja o ewakuowaniu wszystkich mieszkańców do podstawionego przez służby ratownicze autokaru. Łącznie budynek opuściło 38 osób, które do swoich mieszkań powróciły około 2.00, po przewietrzeniu wszystkich pomieszczeń. Zalecono, aby mieszkańcy, do czasu wyjaśnienia przyczyn gromadzenia się czadu, nie korzystali z piecyków gazowych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tak dużego stężenia tlenku węgla mogła być częściowo niedrożna instalacja wentylacyjna w budynku. Sprawę wyjaśniają policjanci z komisariatu w Bytomiu - Szombierkach.

Powrót na górę strony