Wiadomości

Wezwała Policję i ...usłyszała zarzuty

Data publikacji 25.01.2010

Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza usłyszała 21-letnia zabrzanka. Kobieta, która osobiście wezwała policjantów w celu przeprowadzenia interwencji, do tego stopnia była niezadowolona z ich postępowania, że zaatakowała jednego z funkcjonariuszy. Dziś mówi, że niczego nie pamięta. Grozi jej do 3 lat więzienia.

Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza usłyszała 21-letnia zabrzanka. Kobieta, która osobiście wezwała policjantów w celu przeprowadzenia interwencji, do tego stopnia była niezadowolona z ich postępowania, że zaatakowała jednego z funkcjonariuszy. Dziś mówi, że niczego nie pamięta. Grozi jej do 3 lat więzienia.

Interwencja dotycząca awantury z sąsiadem i zniszczonych drzwi mieszkania została zgłoszona przez młodą kobietę wczoraj po godzinie 14.00. 21-latka żądała ukarania sąsiada, który kilkanaście minut wcześniej wyłamał jej drzwi. Ustalenia funkcjonariuszy ukazały zupełnie inny obraz zdarzeń. Kobieta wspólnie z sąsiadem piła alkohol. W pewnym momencie powiedziała, że idzie do swojego mieszkania, gdzie się powiesi. Sąsiad obawiając się, że 21-latka faktycznie może zrobić sobie krzywdę wybiegł za nią. Kiedy drzwi mieszkania okazały się zamknięte mężczyzna zdecydował się na ich wyważenie. Dziś nie wiadomo, czy troskliwy sąsiad odpowie za zniszczenie mienia. Odpowiedzialność karną poniesie natomiast 21-latka, która niezadowolona z postępowania funkcjonariuszy zaatakowała jednego z nich. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Na domiar złego kobieta utraciła także 9-miesięczną córeczkę, która interwencyjnie została umieszczona w Domu Małego Dziecka.

Powrót na górę strony