Udana akcja poszukiwawcza strażaków i policji.
Ponad pięć godzin Policja i Straż Pożarna w Żorach prowadziły wczoraj poszukiwania za zaginioną 83-letnią mieszkanką Żor. Wyziębiona i nieprzytomna kobieta odnalazła się w rejonie lasu skąd natychmiast trafiła do szpitala.
Ponad pięć godzin Policja i Straż Pożarna w Żorach prowadziły wczoraj poszukiwania za zaginioną 83-letnią mieszkanką Żor. Wyziębiona i nieprzytomna kobieta odnalazła się w rejonie lasu skąd natychmiast trafiła do szpitala.
O zaginięciu 83-letniej mieszkanki Żor miejscową jednostkę policji powiadomił telefonicznie jej syn. Kiedy matka przed godziną 11.00 nie powróciła do domu mężczyzna wraz ze zdjęciem zaginionej zgłosił się do dyżurnego jednostki i złożył zawiadomienie. Policjanci natychmiast rozpoczęlijej poszukiwania, rozsyłając jednocześnie telegramy do innych jednostek Policji, a także do miejscowości, z którymi zaginiona była związana we wcześniejszych latach. Czas gonił, na zewnątrz panowały niekorzystne warunki atmosferyczne, siarczysty mróz i nadchodzący zmierzch nie ułatwiały działań. W akcji policjantów wspierali strażacy z Żor i to oni około godziny 17.00 w rejonie kompleksu leśnego przy ul.Gajowej, nieopodal stawu Ławczok, odnaleźli wyziębniętą i nieprzytomną staruszkę. Obecnie kobieta przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii w Szpitalu Miejskim w Żorach.