Wiadomości

Uratowali złodzieja dręczonego przez sumienie

Data publikacji 09.12.2009

Sprawca kradzieży torebki zadzwonił do komendy informując dyżurnego, o dręczącym go w związku z tym sumieniu. Gdy do jego mieszkania przyjechali policjanci okazało się, że zażył on kilkadziesiąt tabletek psychotropowych. Wezwaną karetką pogotowia ratunkowego został odwieziony do szpitala, gdzie lekarze uratowali mu życie.

Sprawca kradzieży torebki zadzwonił do komendy informując dyżurnego, o dręczącym go w związku z tym sumieniu. Gdy do jego mieszkania przyjechali policjanci okazało się, że zażył on kilkadziesiąt tabletek psychotropowych. Wezwaną karetką pogotowia ratunkowego został odwieziony do szpitala, gdzie lekarze uratowali mu życie.
Wczoraj wieczorem na ulicy Śląskiej w Piekarach doszło do kradzieży torebki. Sprawca wyrwał ją idącej chodnikiem 72 letniej kobiecie. W trakcie szarpaniny, złodziej przewrócił staruszkę na ulicę. W skradzionej torebce, oprócz dokumentów, znajdowało się jedynie kilkanaście złotych. Kilkadziesiąt minut później do dyżurnego zadzwonił mężczyzna informując, że to właśnie on skradł torebkę, a dręczące go sumienie kazało mu się do tego przyznać. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Ich uwagę zwróciło dziwne zachowanie rozmówcy i leżące na stole puste opakowanie po lekach psychotropowych. Szybko okazało się, że tuż przed ich przyjściem mężczyzna zażył około 60 tabletek psychotropowych. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia. Szybka pomoc uratowała życie 47-latkowi. Gdy dojdzie do siebie, prokurator zdecyduje o jego dalszym losie.

Powrót na górę strony