Czekoladowy rozbójnik
Policjanci zatrzymali 22-latka, który w sklepie ukradł kilkadziesiąt czekolad, a następnie, próbując uciec obsłudze, użył gazu łzawiącego. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa dzięki szybkiej reakcji jednej z ekspedientek. Teraz za swój czyn może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Policjanci zatrzymali 22-latka, który w sklepie ukradł kilkadziesiąt czekolad, a następnie, próbując uciec obsłudze, użył gazu łzawiącego. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa dzięki szybkiej reakcji jednej z ekspedientek. Teraz za swój czyn może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 16.00 w sklepie przy ulicy Edukacji. Podejrzanie zachowujący się klient został wyłapany przez kamery monitoringu podczas, gdy chował do plecaka tabliczki czekolady. Kiedy próbował opuścić sklep, za kasami czekały już na niego pracownice sklepu. Kobiety poprosiły go o przejście na zaplecze sklepu. Tam mężczyzna próbował uciec, a kiedy nie udało mu się to, wyciągnął gaz i zaczął nim psikać w kierunku ekspedientek. Jedna z nich widząc, że złodziej znowu próbuje uciec, złapała go i wciągnęła na zaplecze. Mężczyzna został przekazany wezwanym na miejsce funkcjonariuszom. Okazało się, że ukradł ze sklepu 91 tabliczek czekolady. Teraz za kradzież i napaść grozi mu do 10 lat więzienia. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.