Wiadomości

Ukradł rower wujkowi

Data publikacji 07.07.2009

Dwaj 15-latkowie skradli z prywatnej posesji dwa rowery górskie. Nie zdążyli się nacieszyć łupami, bo chwilę po zdarzeniu zatrzymali ich policjanci z komisariatu I. Obaj nastolatkowie trafili do izby dziecka.

Dwaj 15-latkowie skradli z prywatnej posesji dwa rowery górskie. Nie zdążyli się nacieszyć łupami, bo chwilę po zdarzeniu zatrzymali ich policjanci z komisariatu I. Obaj nastolatkowie trafili do izby dziecka.

Wczoraj około 21.30 z terenu prywatnej posesji przy ulicy Krakowskiej w Bielsku-Białej zginęły dwa rowery górskie o wartości 800 złotych. Właściciel powiadomił o kradzieży policjantów. Kilkadziesiąt minut później policjanci patrolujący ulicę Krakowską zauważyli dwóch młodych rowerzystów, którzy na widok radiowozu rzucili się do ucieczki. Jednego z nich zatrzymano po krótkim pościgu, drugi sam oddał się w ręce stróżów prawa twierdząc, że „wujek mu nie daruje”. Okazało się, że skradzione rowery należały do jego krewnego. Teraz za kradzież obaj nastolatkowie tłumaczyć się będą przed sądem dla nieletnich. 

*** 

Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą roweru i kupnem kradzionego jednośladu?

 

Dobrym sposobem na zabezpieczenie roweru przed kradzieżą są najprostsze metody, takie jak: 

  • przemalowanie fragmentu ramy,
  • jeśli rower nie posiada numerów fabrycznych można nanieść, np. swój numer PESEL w warsztacie mechanicznym,
  • zaopatrzyć, zwłaszcza drogie rowery w tzw. „tajnopis” - specjalne znaki widoczne w promieniach ultrafioletowych,
  • wyposażyć jednoślad w solidny łańcuch i kłódkę, aby przypinać go do trwałego elementu, np. budynku, znaku drogowego, parkometru, balustrady, itp.
  • gdy zostawiamy rower przed sklepem, to zawsze w widocznym miejscu - nigdy w bramie, za kioskiem, w korytarzu, w piwnicy, itp. miejscu,
  • zabezpieczenie w postaci łańcucha zawsze przekładamy przez ramę roweru i tylne koło (nigdy tylko przez przednie koło),
  • nie należy stosować cienkich linek czy sprężynek z zapięciami szyfrowymi do zapięcia roweru do trwałego elementu, gdyż można je łatwo przeciąć. 

Kupując rower, zwłaszcza używany, trzeba koniecznie sprawdzić jego numery fabryczne, które są zazwyczaj wybite na ramie i porównać je z podanymi w karcie gwarancyjnej. Pozwala to sprawdzić, czy nie kupujemy roweru kradzionego. Jeżeli oferowana cena sprzedaży roweru jest bardzo niska, powinno to wzbudzić nasze podejrzenia. Decydując się na kupno roweru z tzw. „drugiej ręki”, jeżeli nie posiada on karty gwarancyjnej, należy odnotować w umowie kupna-sprzedaży jego numery fabryczne, które mogą okazać się przydatne przy ewentualnym zgłoszeniu kradzieży.

Powrót na górę strony